PERSONALIA
Miotła Tuska. Zarząd BGK „wysprzątany” do końca
Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował we wtorek, że premier Donald Tusk powołał w poniedziałek Michała Świtalskiego w skład Rady Nadzorczej BGK, a we wtorek odwołał Tomasza Robaczyńskiego ze stanowiska członka zarządu BGK.
19 czerwca rada nadzorcza banku zawiesiła w czynnościach dwóch członków zarządu: Radosława Kwietnia i Tomasza Robaczyńskiego do 19 września.
Radosław Kwiecień został odwołany z zarządu 27 czerwca, a Tomasz Robaczyński - 2 lipca.
Tomasz Robaczyński był członkiem zarządu BGK od 2020 r. Wcześniej od 1999 r. był związany z Ministerstwem Finansów. Od 2018 r. na stanowisku Podsekretarza Stanu nadzorował budżet państwa, obsługę środków unijnych oraz finansowanie sfery budżetowej, gospodarczej i samorządowej. W latach 2007-2018 był dyrektorem Departamentu Instytucji Płatniczej MF, który zarządza środkami finansowymi pochodzącymi z budżetu środków europejskich oraz nadzoruje obsługę współfinansowania budżetowego.
»» O zawieszeniu członków zarządu BGK i wcześniejszych odwołaniach czytaj tutaj:
Miotła Tuska. W BGK najpierw zawieszony, teraz odwołany
Miotła Tuska. Prezes BGK odwołana przez premiera
Miotła Tuska - prezes ZUS traci ważne stanowisko
Jak wygląda zupełnie nowy zarząd BGK
Po odwołaniu Robaczyńskiego zarząd BGK liczy cztery osoby: p.o. prezesa jest Mirosław Czekaj, pierwszym wiceprezesem - Marta Postuła, wiceprezesem - Maciej Kliś, a członkiem zarządu Leszek Stypułkowski.
BGK to polski bank rozwoju, który inicjuje i realizuje programy służące wzrostowi ekonomicznemu Polski, współpracując ze wszystkimi instytucjami rozwoju, jak PFR, KUKE, PAIH, PARP i ARP. BGK realizując strategiczne projekty rozwojowe, finansuje m.in. największe inwestycje infrastrukturalne, zwiększa dostęp Polaków do mieszkań oraz pobudza przedsiębiorczość polskich firm w kraju i za granicą. Jest inwestorem w funduszach, których aktywami zarządza Polski Fundusz Rozwoju.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Wielkie zero zamiast 6 bilionów złotych. Kanclerz Niemiec w Polsce
„…a zamiast do Rzeszowa szprycha CPK będzie do Berlina”