Koszmar przewoźników. Szykują się do protestu
Sytuacja firm transportowych w Polsce staje się coraz bardziej dramatyczna. Jak wynika z danych GUS, w pierwszym kwartale tego roku 120 przewoźników ogłosiło bankructwo, a 1400 firm jest w restrukturyzacji. Polscy przewoźnicy domagają się m.in. zmniejszenia składek ZUS, wprowadzenie minimalnych stawek za usługi transportowe oraz zakazu rejestracji i działalności firm z kapitałem rosyjskim i białoruskim.
Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych szykuje się do trzeciego w ciągu trzech tygodni protestu w Szczecinie i zapowiada działanie do skutku.
Współpracujemy z rządem, ale efektów nie ma – powiedział przedstawiciel przewoźników Matulewicz.
Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, podkreśliła, że przewoźnicy drogowi stają w obliczu realnego zagrożenia bankructwem.
Obietnice i zapewnienia
Również Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych, zwrócił uwagę na brak konkretów ze strony Ministerstwa Infrastruktury: „Otrzymujemy deklaracje pomocy, ale jednocześnie Ministerstwo Infrastruktury nie mówi o liczbach i skali pomocy, a ta nie jest wystarczająca”.
Polscy przewoźnicy mniej konkurencyjni
Zauważył także, że polscy przewoźnicy są mniej konkurencyjni niż firmy z Litwy, Rumunii czy Bułgarii, co dodatkowo utrudnia im funkcjonowanie na rynku.
Wielokrotnie mówiliśmy, że na tle konkurencji z innych krajów np. Litwy, Rumunii czy Bułgarii jesteśmy około 500 Euro poniżej poziomu finansowego, który możemy zaoferować naszym klientom. To drastycznie zmniejsza naszą konkurencyjność – mówi Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Kierowcy muszą mieć dodatkowy przedmiot od 7 lipca!
Niemieckie patrole w Polsce - na to zgodził się Tusk!
Przechodzimy na trociny! Rząd zakaże palenia drewnem
Nie chcesz elektryka? Rząd ci dopłaci nawet 40 tys. zł
jb