Informacje

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (L) i wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała (P) / autor: PAP/Tomasz Gzell
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (L) i wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała (P) / autor: PAP/Tomasz Gzell

Resort klimatu poszerza strefę lasów bez wycinki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 lipca 2024, 15:43

    Aktualizacja: 30 lipca 2024, 15:48

  • Powiększ tekst

Kierownictwo resortu klimatu i środowiska zaproponowało 14 lokalizacji dla tzw. lasów społecznych; miałyby one powstać m.in. wokół Trójmiasta, czy Warszawy. Ministerstwo zadeklarowało, że lasy społeczne mają zostać wyznaczone do końca października.

O propozycji poinformowali we wtorek na briefingu prasowym szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister Mikołaj Dorożała.

Minister podkreśliła, że wyznaczenie tzw. lasów społecznych to drugi krok w celu zwiększenia ochrony lasów w Polsce, po styczniowym moratorium, które ograniczyło wycinkę w 10 lokalizacjach. Przypomniała, że ta decyzja pozwoliła na zwiększoną ochronę blisko 100 tys. ha lasów cennych przyrodniczo. Dotyczyło to np. lasów uzdrowiskowych.

Drugi krok: lasy społeczne

Dzisiaj czas wykonać drugi krok i pokazać bazę, którą stworzyliśmy pod projekt +lasy społeczne+ (…). Dzisiaj kładziemy na stół do dyskusji wypracowane przez uczestników Ogólnopolskiej Narady o Lasach obszary konkretnych lokalizacji w 14 miejscowościach w kraju” - powiedziała minister. Jej zdaniem projekt ten „jest szczególnie ważny dla 13 mln obywateli, którzy mieszkają właśnie w tych aglomeracjach„.

Wiceminister Mikołaj Dorożała poinformował, że wskazane lokalizacje to: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Bydgoszcz, Toruń, Szczecin, Poznań, Łódź, Warszawa, Katowice i Bielsko-Biała, Kraków, Wrocław i Kielce. Dodał, że obszary lasów społecznych zostały zaproponowane na podstawie tego, co wskazały organizacje społeczne. Zarówno on, jak i minister Hennig-Kloska zastrzegli jednak, że te propozycje będą jeszcze szeroko konsultowane.

Hennig-Kloska mówiła, że lokalizacje te stanowią bazę, nad którą mają pracować zespoły konsultacyjne. Mają w nich uczestniczyć lokalne społeczności, przedstawiciele Lasów Państwowych, przemysłu drzewnego i organizacji pozarządowych - wymieniła szefowa MKiŚ.

Dorożała wyjaśnił, że zespoły te mają wyznaczyć obszary tzw. lasów społecznych do końca października. Pytany o potencjalną powierzchnię, jaką zajmą te lasy, wiceminister podkreślił, że to zostanie wypracowane w negocjacjach. „Nie chciałbym gdybać, czy to będzie kilka procent (…). To jest otwarty proces” - powiedział. „Ale na pewno jest to kolejna cegiełka do tych 20 proc., czyli 20 proc. obszarów leśnych, które chcielibyśmy wyłączyć z intensywnych wycinek” - dodał.

Wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała podczas konferencji prasowej / autor: PAP/Tomasz Gzell
Wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała podczas konferencji prasowej / autor: PAP/Tomasz Gzell

Lasy społeczne mają służyć lokalnym społecznościom

Tłumacząc koncepcję tzw. lasów społecznych wiceminister podkreślił, że mają one służyć głównie lokalnym społecznościom. Na zajmowanych przez nie obszarach mogłaby powstać infrastruktura społeczno-turystyczno-sportowa - mówił.

Zakładamy, że to nie będą lasy o wiodącej funkcji gospodarczej; jakiś rodzaj prac będzie musiał być prowadzony, chociażby z punktu widzenia bezpieczeństwa” - powiedział Dorożała.

Zaznaczył jednak, że takie lasy nie będą rezerwatami ścisłymi.

Branża drzewna zawiesza prace w zespole

Dorożała odniósł się również do stanowiska niektórych przedstawicieli branży drzewnej, którzy zawiesili prace w zespole ds. wyznaczania lasów cennych społecznie i przyrodniczo. „Ubolewam nad tym. Mam nadzieję, że będziemy mogli dalej pracować. Te prace trwają od kilku miesięcy, to czasami są trudne rozmowy. (…) Nie powinno się odchodzić od stołu w momencie, kiedy się przy tym stole jest” - powiedział wiceszef MKiŚ wskazując, że zaproszenie do rozmów jest aktualne. „Mam nadzieję, że ci konkretni przedstawicie (branży drzewnej - PAP) wrócą i będą dalej rozmawiać” – dodał.

»» O bojkocie obrad zespołu ds. lasów przez organizacje biznesowe czytaj tutaj:

Branża drzewna mówi „stop” resortowi klimatu!

Wszystkie nasze dotychczasowe działania, merytoryczne argumenty, dostarczane analizy i publikacje, nie zostały – nawet w najmniejszy sposób, wzięte pod uwagę przy pracach dotyczących przedmiotowego tematu” - poinformowała Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego w swoim stanowisku, wyjaśniając powody zawieszenia prac w zespole przez część branży.

Izba dodała, że sektor leśno-drzewny nie jest przeciwnikiem proponowanych zmian, ale muszą być one „podejmowane przez kompetentne gremium zespołu międzyresortowego polskiego rządu”. „Cały czas zaznaczamy, że polskie społeczeństwo, które jest zapraszane do konsultacji, musi być w pełni świadome potencjalnych zysków, ale i ryzyka i strat jakie się z tymi zmianami wiążą. Niezbędne to tego są ekspertyzy społeczno–ekonomiczne, które będą szacowały potencjalne zagrożenia, negatywne skutki i konsekwencje kolejnych ograniczeń w pozyskaniu surowca drzewnego” - wskazano w oświadczeniu.

PAP, sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Amerykański sponsor wycofuje się z olimpiady

Gigantyczne zwolnienia w Niemczech! 14 0000 osób na bruk

Generał Maczek ma swoje piwo. W Belgii

Supermyśliwiec dla kolejnego kraju: to sojusznik Polski

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych