Włochy chcą uniknąć szturmu technokratów
Premier Włoch Matteo Renzi oświadczył w sobotę, że Unia Europejska nie powinna być "ojczyzną biurokratów i banków". Wezwał kraje członkowskie Unii, by "broniły się przed szturmem technokratów".
"Europa nie powinna stać się ojczyzną biurokracji i banków, powinniśmy jej bronić przed szturmem technokracji, aby uczynić z niej dom polityki, dom wartości i obywateli" - powiedział Renzi na konwencji Regionów Europy, która odbywa się w Bolzano, na północy Italii.
Występując na spotkaniu, w którym uczestniczył także m.in. kanclerz Austrii Werner Faymann, szef włoskiego rządu zachęcał do umocnienia wspólnoty europejskiej. Zdaniem Renziego nie powinna ona być jedynie wspólnotą walutową, lecz musi ogarniać wszystkie dziedziny współpracy.
"Na nic nie zda się posiadanie wspólnego pieniądza, jeśli nie jednoczy nas wspólna wizja" - podkreślił przywódca Partii Demokratycznej, która we Włoszech odniosła zwycięstwo w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, uzyskując ponad 40 proc. głosów.
Jednocześnie Renzi położył nacisk na znaczenie obecności Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, oświadczając: "Nie chcemy, aby Zjednoczone Królestwo wystąpiło z UE. Wielka Brytania powinna podejmować wspólnie z nami europejskie wyzwania".
1 lipca Włochy objęły półroczne przewodnictwo w Radzie UE. Jako główne wyzwania stojące przed UE rząd włoski w swym programie na najbliższe sześć miesięcy wskazuje problem imigracji, zatrudnienia młodych i wzrostu gospodarczego.
(PAP)
ik/ ap/