Informacje
Latający motocykl SkyRacer X1 / autor: materiały prasowe Maviator
Latający motocykl SkyRacer X1 / autor: materiały prasowe Maviator

Polski startup opracował "latający motocykl"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 grudnia 2024, 09:00

    Aktualizacja: 7 grudnia 2024, 09:58

  • Powiększ tekst

Start-up Maviator z Gdyni opracował kilka rozwojowych prototypów maszyny SkyRacer X1, która pomyślnie zaliczyła wiele załogowych testów lotniczych. Teraz Maviator chce pozyskać 3,5 mln złotych na opracowanie wersji produkcyjnej urządzenia.

Maviator zaprojektował i zbudował od zera testowy, a następnie funkcjonalny prototyp latającego urządzenia o nazwie SkyRacer X1. Nowością jest tutaj ułożenie ciała pilota w pozycji zbliżonej do przyjmowanej przez kierowcę wyścigowego motocykla.

Za projekt odpowiadają Sebastian Nowicki i Mariusz Pułas.

SkyRacer X1 powstaje z założeniem łatwości pilotażu zbliżonym do komercyjnych dronów, dlatego będzie dostępny niemal dla każdego – finansowy próg wejścia jest podobny jak w przypadku sportowych motorówek. A wszystko to przy zachowaniu możliwie maksymalnych środków bezpieczeństwa – SkyRacer X1 posiada zdolność do kontynuowania lotu w trybie awaryjnym nawet w sytuacji awarii dwóch z ośmiu silników. Z kolei otwarta konstrukcja latającego motocykla umożliwia wykorzystanie plecakowego spadochronu pirotechnicznego i opuszczenie pojazdu podczas lotu – wyjaśnia Sebastian Nowicki, COO Maviator Group.

Dla fanów Gwiezdnych Wojen i adrenaliny

Latający motocykl autorstwa start-upu z Gdyni to urządzenie klasyfikowane w kategorii Ultralight eVTOL dedykowane do lotniczego sportu i rekreacji (Personal Air Mobility), co oznacza, że do jego kierowania nie jest potrzebna licencja pilota.

Konstrukcja oparta jest na koncepcji elektrycznego Multirotora w układzie napędowym X8, umożliwiający płynny i wydajny lot oraz pionowy start i lądowanie. To tzw. eVTOL, czyli elektryczny statek powietrzny pionowego startu i lądowania.

Fani Gwiezdnych Wojen na pewno skojarzą go ze Speeder Bike, który jest na wyposażeniu Imperialnych, my jednak inspirowaliśmy się sportowymi motocyklami i symulatorem lotu SuperMana. Futurystyczny wygląd ma podkreślić, że właściwie wkraczamy w nową erę latania – ludzie zawsze marzyli, aby oderwać się od ziemi i poczuć prawdziwą wolność w powietrzu. To jest już w pewnym sensie możliwe – można przecież skoczyć ze spadochronem albo polatać na paralotni. Ale to, co chcemy zaproponować ze SkyRacer X1, to zupełnie inne wrażenia lotu i nieporównywalne poczucie wolności w połączeniu z dużą dawką adrenaliny – dodaje Mariusz Pułas, CTO Maviator Group.

Latanie z napędem elektrycznym

SkyRacer X1 to w pełni elektryczny pojazd, który ma umożliwiać około 20 minut lotu i osiągać prędkości do 100 kilometrów na godzinę. Projektanci zakładają, że będzie on dostosowany do osób o wzroście do 195 centymetrów i wadze do 110 kilogramów.

Pojazd będzie wyposażony w aż trzy tryby lotu zależne do indywidualnych preferencji i poziomu umiejętności: od pełnej kontroli po tryb w pełni automatyczny. Za sprawą kompaktowych wymiarów i mechanizmu składania ramion, urządzenie będzie mogło być w łatwy sposób transportowane i szybko przygotowane do lotu, a możliwość wymiany akumulatorów sprawi, że czas lotów może być dłuższy.

Według strategii rozwojowej spółki kolejne modele z serii SkyRacer mają być wyposażenie w napęd hybrydowy, co umożliwi zwiększenie czasu lotu do 1 godziny. To z kolei spowoduje uzyskanie przez urządzenie solidnych cech użytkowych i ma szanse wzbudzić zainteresowanie klientów poszukujących rozwiązań do aeromobilności oraz przedstawicieli służb takich jak ratownictwo czy jednostki specjalne. Szczególnie ze względu na łatwość pilotażu i niskie koszty eksploatacji oraz uproszczony serwis.

Załoga start-upu Maviator / autor: materiały prasowe Maviator
Załoga start-upu Maviator / autor: materiały prasowe Maviator

Lot po zyski

Spółka opracowała już ostateczny prototyp badawczo-rozwojowy urządzenia, który pomyślnie przeszedł szereg lotów testowych. Teraz chce pozyskać 3,5 mln złotych w ramach publicznej emisji akcji, co pozwoli jej sfinansować stworzenie prototypu produkcyjnego produktu oraz jego ulotnienie i finalne testy załogowe, co ma nastąpić już w pierwszych dwóch kwartałach 2025 roku. Kolejne kroki to już przygotowanie do produkcji oraz jej uruchomienie, co – wedle założeń spółki – nastąpi już w przyszłym roku.

Maviator już dziś myśli o kolejnych wersjach rozwojowych urządzenia, które służyć będzie już nie tylko celom rekreacyjnym i sportowym, ale także w jednoosobowym lotniczym transporcie miejskim, w przyszłości osiągając nawet formę latających autonomicznych taksówek.

Materiały prasowe, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych