![W Głubczycach inwestorzy chcą budować farmę z wiatrakami, z których każdy może mieć wysokość nawet do 280 m. ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE / autor: Pixabay](http://media.wplm.pl/thumbs/6dd/NzIweDQ0Mi9jX2MvdV8xL2NjXzg2YzNlL3AvMjAyNS8wMi8xMi8xMjgwLzg1My8yNDEzMTIyNTM1Njg0NThkOThlYWVmYTE4ZmFhMTZmNi5qcGVn.jpeg)
TYLKO U NAS
W Głubczycach nie chcą wiatraków-gigantów
W zorganizowanym po raz pierwszy w Polsce referendum o budowie wiatraków, jego uczestnicy w zdecydowanej większości sprzeciwili się stawianiu gigantycznych obiektów w odległości 500 metrów od domostw. Odbyło się w ostatnią niedzielę na terenie gminy Głubczyce na Opolszczyźnie, gdzie w planach jest ustawienie „gigantów” wyższych niż Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.
- Choć by referendum było prawnie wiążące, powinno w nim wziąć udział 30 proc. mieszkańców, a w niedzielę frekwencja wyniosła ponad 25 proc., to i tak uważamy wynik głosowania za ogromny sukces – mówi Krzysztof Bednarz ze Stowarzyszenia Wolna Brama Morawska.
Zdecydowana większość czyli 82 proc. uczestników referendum opowiedziało się przeciwko budowie wiatraków - dodaje.
I wskazuje, że referendum objęło całą gminę, a w samych Głubczycach, których mieszkańców problem inwestycji w ogóle nie dotyczy, frekwencja była – co oczywiste wyjątkowo słaba. – Jednak to dla nas jako Stowarzyszenia sprawa drugoplanowa, gdyż w tych sołectwach, gdzie zaplanowano budowę gigantycznych wiatraków, frekwencja wyniosła ponad 30 proc., a w jednym nawet rekordowe 53 proc. – wyjaśnia Krzysztof Bednarz. -_Dlatego uważamy, że mieszkańcy tych terenów powiedzieli zdecydowanie „nie” inwestycjom_.
Nasza interpretacja jest taka, że pomimo iż referendum nie jest wiążące, nie można pominąć woli głosujących mieszkańców, a ci w miażdżącej większości pokazali, że nie chcą wiatraków.
500 metrów od domów wiatraki wysokie na 280 metrów
Decyzję o zorganizowaniu referendum podjęła w grudniu 2024 roku Rada Gminy Głubczyce po tym, jak część mieszkańców sprzeciwiała się inwestycjom wiatrakowym, a w niektórych sołectwach, gdzie zaplanowano budowę, rady przyjęły takie uchwały.
Problemem jest wielkość projektu i skutki oddziaływania na mieszkańców, tym bardziej że miałyby zostać wybudowane – biorąc pod uwagę szykowaną przez rząd nowelizację przepisów – w odległości zaledwie 500 metrów od zabudowań. Tymczasem na terenie gminy Głubczyce inwestorzy chcą budować farmę z wiatrakami, z których każdy może mieć moc nawet 7,2 MW a wysokość nawet do 280 m. Dlatego Stowarzyszenie wskazuje na problemy, jakie nie tylko dla życia mieszkańców spowodują.
Przypomnijmy, że według zapowiedzi minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski (w Polsat News) projekt nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej ma trafić do sejmu w najbliższych tygodniach. I zakłada „przybliżenie” inwestycji, zamiast tzw. 10H czyli (10-krotności długości) będzie można je budować w odległości pół kilometra od budynków mieszkalnych. Jeżeli Sejm przyjąłby szybko nowelę ustawy, to jedyną drogą do zatrzymania tych przepisów byłoby weto prezydenta Andrzeja Dudy.
Agnieszka Łakoma
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ceny mieszkań oszalały. Kolejny „wzrost” o 12 proc.!
Unia karmi nas owadami. Są już dodawane do żywności
Program gospodarczy, którego nie ma
»»Oto Polska Tuska: Polska lewica odcięta od dolarów - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24