Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

PSEW nie stoi za zmianami w sprawie wiatraków

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 4 grudnia 2023, 18:00

  • Powiększ tekst

Branża zapewnia, że nie postulowała radykalnych zmian w ustawie wiatrakowej, które są tak bardzo krytykowane

Nam zdecydowanie nie jest na rękę podnoszenie temperatury debaty publicznej w sprawie inwestycji w wiatraki – mówi wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Wojciech Cetnarski.

Stowarzyszenie, które reprezentuje branżę i firmy inwestujące w budowę wiatraków Polsce, uczestniczyło w konsultacjach przyjętej w marcu b.r. i ciągle obowiązującej ustawy wiatrakowej. I – jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli PSEW – sceptycznie ocenia najnowsze propozycje zmian prawnych przedstawione przez posłów Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050, które od kilku dni wzbudzają wiele emocji i są mocno krytykowane.

Z poprzednim rządem udało nam się wypracować pewien kompromis po trwających kilka lat konsultacjach i nastąpiła liberalizacja przepisów - wyjaśnia wiceprezes Wojciech Cetnarski. – Postulowaliśmy wówczas odległość 500 m od zabudowań, ale w ostatniej chwili została zmieniona na 700 m, czemu byliśmy przeciwni.

Jego zdaniem natomiast „to, co teraz zostało zaproponowane nie jest lepszym rozwiązaniem tylko gorszym, patrząc na efekt jaki przyniosło”, zwłaszcza że branża nie postulowała uzależnienia odległości wiatraka jedynie od stopnia emisji hałasu.

Uzależnienie odległości tylko od mocy akustycznej to nie jest rozwiązanie, za którym chcielibyśmy się opowiadać – mówi wiceprezes Cetnarski. - Uznajemy, że dystans minimalny od zabudowań powinien wynosić 500 m i to jest nasz postulat, nie oczekujemy, że będzie skrócony. I nie ma powodu, by wprowadzać zupełnie nowe zasady teraz, czy też od początku zaczynać dyskusję o odległości 300 m czy 400 m. Po prostu nie ma takiej potrzeby - dodaje.

Dyrektor ds. regulacji PSEW Piotr Czopek przyznaje, że „trudno komentować, dlaczego w takim a nie innym kształcie zaproponowano zmiany do ustawy”.

Rozumiem, że cel był właściwy, czyli przyśpieszenie inwestycji, ale zrobiła się z tego niepotrzebna awantura – mówi. – Oczywiście nam zależy na uproszczeniach proceduralnych przy inwestycjach wiatrakowych, ale bez szkody dla mieszkańców. Najważniejsze by była dla tych projektów akceptacja społeczna. Nikt nie będzie forsował projektu tam, gdzie go nie chcą, zwłaszcza gdy chodzi o liczone w milionach złotych przedsięwzięcia, wiążące inwestora z danym terenem czy regionem na 20 – 25 lat – dodaje dyrektor Czopek.

I zapewnia, że to nie Stowarzyszenie stoi za proponowanymi zmianami w ustawie wiatrakowej.

Natomiast wiceprezes Cetnarski ma nadzieję, że emocje i krytyka propozycji prawnych „nie przyniesie szkody branży”.

Zdajemy sobie sprawę z faktu, że nie jest korzystne dla branży, gdy temat inwestycji w wiatraki w taki sposób wchodzi do dyskusji społecznej i na arenę walki politycznej – mówi. – Nam zdecydowanie nie jest na rękę podnoszenie temperatury debaty publicznej, zwłaszcza kiedy powiela się w niej tyle nieprawdziwych zarzutów i mitów wynikających z niewiedzy.

Przedstawiciele Stowarzyszenia zapewniają także, że nigdy nie domagało się uznania budowy wiatraków za inwestycje celu publicznego, które mogą wiązać się z wywłaszczeniami.

Zawsze byliśmy i jesteśmy za szerokim dialogiem i społecznym konsultacjami, a inwestycje celu społecznego powinny dotyczyć autostrad czy linii energetycznych, ale na pewno nie wiatraków – zapewnia Wojciech Cetnarski. I dodaje, że nawet w kontekście jasności i czystości przekazu medialnego i społecznego „w ogóle nie powinna pojawiać się zbitka słowna: wiatraki i cel publiczny”. – Nigdy nie postulowaliśmy i nie będziemy postulować o możliwość korzystania z instytucji celu publicznego dla lokalizacji farm wiatrowych. Te uproszczenia są przeznaczone dla infrastruktury energetycznej zapewniającej przesył energii elektrycznej i ciepła w Polsce. Nie ma potrzeby, aby inwestycje w farmy wiatrowe korzystały ze specjalnych praw zarezerwowanych do tego dokładnie dobranego katalogu inwestycji. Zależy nam na pełnym procesie planistycznym, z poszanowaniem strony społecznej i lokalnych społeczności.– mówi wiceprezes Cetnarski. - Jako Stowarzyszenie mamy swój Kodeks Dobrych Praktyk postępowania, mamy rozwiązania zakładające konsultacje i akceptację społeczną i na tej bazie od lat współpracujemy z samorządami.

Dyrektor Piotr Czopek zapewnia też, że PSEW stara się pokazywać pozytywny wymiar energetyki wiatrowej, a jeśli lokalna społeczność, gdzie jest plan budowy wiatraków, obawia się czegoś, to inwestor wyjaśnia wszystkie wątpliwości.

Dyskusje i kontrowersje wokół zmian w tzw. ustawie wiatrakowej pojawiły się kilka dni temu, gdy posłowie Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 zaproponowali rozwiązania prawne , które po akceptacji sejmu miały zapewnić zamrożenie cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych w pierwszym półroczu 2024 roku. ( To miała być kontynuacja obowiązujących obecnie przepisów, jakie – by chronić gospodarstwa domowe oraz małe i średnie firmy wprowadził rząd Mateusza Morawieckiego.)

Okazało się jednak, że jednocześnie posłowie obecnej opozycji zaproponowali rozwiązania, które miały zmienić istotne zapisy ustawy wiatrakowej, dając możliwość liberalizacji istniejących przepisów, które dopuszczają budowę farm wiatrowych w odległości 700 m od zabudowań. Gdyby weszły w Zycie nowe propozycje, wiatraki można by zbudować nawet w odległości zaledwie 300 m od budynków mieszkalnych (zależnie od natężenia hałasu). Inwestorzy zyskaliby także możliwość realizacji projektu wiatrowego w parkach krajobrazowych oraz obok parków narodowych. Dodatkowe emocje i falę krytyki wzbudziły pomysły rozwiązań, które mogłyby rodzić ryzyko wywłaszczeń. Prace nad zmianami w ustawie wiatrakowej i przepisami umożliwiającymi na pierwsze półrocze 2024 roku zamrożenie cen prądu Sejm rozpocząć ma jutro.

Agnieszka Łakoma

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych