![Zakaz stosowania trutek grozi niekontrolowanym rozwojem populacji szczurów. / autor: Pixabay](http://media.wplm.pl/thumbs/dcf/NzIweDQ0Mi9jX2MvdV8xL2NjX2FiYzQ2L3AvMjAyNS8wMi8xMy84NTIvNTE2L2Q3MDNjOTFmNGQzOTQ0YjNiZWE0M2Y4NGI4ODVhZDQ2LmpwZWc=.jpeg)
Czy zjedzą nas myszy i szczury?
Zdaniem niemieckiego Federalnego Instytutu Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, istnieją powody do zakazania osobom prywatnym korzystania z trutek na myszy i szczury, a ich stosowanie powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. Czy czeka nas plaga gryzoni?
Jeśli takie zapisy faktycznie wejdą w życie, to szczury rozmnożą się w sposób niekontrolowany, co będzie mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, higieny i gospodarki. Obawy te dotyczą szczególnie rolników – chodzi o straty na polach i w magazynach płodów rolnych. Polskie miasta, np. Wrocław, również nie radzą sobie z plagą gryzoni. Analogicznie jak niemieccy, również nasi rolnicy z południowo-zachodnich regionów kraju zmagają się z plagą myszy i nornic na polach, które co roku niszczą plony.
Gryzonie ważniejsze od ludzi?
Ekolodzy i obrońcy zwierząt w UE domagają się wycofania z użytku środków stosowanych do zwalczania szczurów. Rozważany jest też całkowity zakaz używania trutek na gryzonie przez osoby prywatne. Większość stosowanych obecnie trutek na szczury to przynęty zawierające rodentycydy, czyli substancje przeciwzakrzepowe. Zakłócają one krzepnięcie krwi i powodują śmierć gryzonia z powodu nadmiernego krwawienia. Śmierć następuje w okresie od czterech dni do dwóch tygodni po zjedzeniu przynęty.
Szkody dla środowiska
Z tego powodu aktywiści uważają, że takie metody zwalczania gryzoni są zbyt niehumanitarne. Ekolodzy dowodzą także, że stosowanie środków przeciwzakrzepowych w trutkach na szczuty i myszy niesie za sobą olbrzymie szkody dla przyrody. Trudno rozkładają się w środowisku, kumulują się w organizmach żywych i są toksyczne. W wyniku zjedzenia otrutych gryzoni i zatrucia padają myszołowy, sowy, lisy, łasice i inne drapieżniki. Organizacje ekologiczne naciskają więc na unijne i krajowe władze, by wycofać takie środki w ogóle z użycia.
Możliwy zakaz stosowania
Jak donosi Agrarheute, cytowany prze topagrar.pl, wkrótce może zostać wprowadzony zakaz stosowania przynęt w celu zwalczania myszy i szczurów. A tak czy owak, obecnie trwa procedura ponownego zatwierdzenia tych środków, w celu ustalenia, czy leki przeciwzakrzepowe mogą być nadal stosowane przez osoby prywatne. Proces ponownej akceptacji będzie trwał co najmniej do końca roku.
Strach przed plagą gryzoni
Rodzą się uzasadnione obawy, że jeśli taki zakaz faktycznie wejdzie w życie, szczury rozmnożą się w sposób niekontrolowany, co będzie mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, higieny i gospodarki. Obawy te dotyczą szczególnie rolników – chodzi o straty na polach i w magazynach płodów rolnych.
Źródło: Agrarheute, topagrar.pl
Oprac. GS