
Złoty nadal mocny. Czy utrzyma pozycję?
W kolejnych miesiącach kurs euro ustabilizuje się wokół 4,28 zł – wynika z prognoz Santander Bank Polska. Ekonomiści banku uważają, że na korzyść złotego może działać jastrzębia retoryka NBP, odsuwająca obniżki stóp, a na jego osłabienie m.in. brak postępów w rozmowach pokojowych Ukrainy z Rosją.
„Zakładamy stabilizację kursu EURPLN w kolejnych miesiącach w trendzie bocznym wokół 4,28. Krajowej walucie może sprzyjać ponownie bardziej jastrzębia retoryka banku centralnego, przesuwająca na później oczekiwane obniżki stóp, oczekiwana przez nas kontynuacja przyspieszenia wzrostu gospodarczego napędzanego w coraz większym stopniu wzrostem inwestycji oraz ewentualnie dalsze wzrosty indeksów giełdowych” – napisali ekonomiści Santander Bank Polska w raporcie.
Czynniki ryzyka dla polskiej waluty
Ich zdaniem przeciwko wzrostowi kursu złotego będzie działać:
*brak znaczących postępów w rozmowach pokojowych Rosja-Ukraina,
*nieco większy poziom niepewności nt. krajowej stabilności politycznej oraz trajektorii fiskalnej po wyborach prezydenckich,
*stopniowo pogarszające się saldo obrotów bieżących.
Analitycy Santandera wskazali, że dodatkowym czynnikiem ryzyka w krótkim horyzoncie jest ewentualny ponowny wzrost globalnej awersji do ryzyka na początku lipca, jeśli dojdzie do nasilenia wojny handlowej między USA a UE oraz do wzrostu napięć na Bliskim Wschodzie.
„Po skokowym osłabieniu złotego do euro na początku kwietnia, do którego przyczynił się wzrost globalnej awersji do ryzyka i jednocześnie +gołębi piwot+ RPP, kurs EURPLN ustabilizował się w dość wąskim przedziale nieco poniżej 4,30. Złoty jest w naszej ocenie nadal mocny – nominalny i realny efektywny kurs krajowej waluty utrzymuje się blisko lokalnych maksimów, które osiągnął w I kwartale br., najwyżej od kilkunastu lat. Kurs złotego do euro utrzymuje się powyżej progu opłacalności dla eksporterów (4,10 wg badania NBP), ale kurs do dolara zsunął się właśnie poniżej progowego poziomu (3,7)” – czytamy w raporcie Santandera.
Erozja zaufania do dolara
Ekonomiści tego banku uważają, że rosnący kurs euro w stosunku do dolara jest „ogólnie korzystny„. Ich zdaniem, daje on ulgę eksporterom rozliczającym się w euro i jednocześnie „ogranicza impuls inflacyjny„, ponieważ import surowców jest rozliczany głównie w dolarze. Zwrócili też uwagę, że w ostatnich tygodniach większość walut z rynków rozwijających się umacniała się w stosunku do amerykańskiego dolara. Ocenili oni, że jest to efekt mniejszych obaw o wybuch globalnych wojen handlowych, ale także „postępującej ogólnej słabości dolara amerykańskiego”.
„Wydaje się, że erozja zaufania inwestorów międzynarodowych do aktywów amerykańskich jako bezpiecznej i wiarygodnej przystani ma charakter strukturalny. Wprawdzie trudno spodziewać się, aby dolar amerykański nagle stracił status głównej waluty rezerwowej, m.in. z uwagi na niewystarczającą głębokość i płynność innych rynków, które mogłyby aspirować do tej roli. Niemniej, dalsza stopniowa dywersyfikacja światowych rezerw, prowadząca do zmniejszenia dominacji dolara jest całkiem prawdopodobna i może negatywnie odbijać się na jego kursie” – uważają ekonomiści Santander Bank Polska.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Finansowa katastrofa rządu. Utopią Polskę?
„Klimat” może ciut zyska, ale na bank zarobi Siemens
Polacy nie chcą elektryków. Program „NaszEauto”- „Nie wypłacono z niego ani grosza”
»»Co nowego w gospodarce? – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.