Informacje
Premier Donald Tusk / autor: PAP
Premier Donald Tusk / autor: PAP

Decyzja Tuska. "Uderzy w branżę transportową"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 lipca 2025, 13:11

    Aktualizacja: 2 lipca 2025, 16:42

  • Powiększ tekst

Przywrócenie nawet selektywnej kontroli na granicach podniesie koszty transportu o kilka procent. Przewoźnicy słusznie obawiają się też słabej organizacji i wielokilometrowych kolejek na granicy - pisze środowy „Puls Biznesu”.

Premier Donald Tusk ogłosił, że od 7 lipca 2025 r. Polska przywraca kontrole graniczne na odcinkach granicy z Niemcami i Litwą. Decyzja nie dotyczy wszystkich przejść, lecz wybranych odcinków drogowych, kolejowych i pieszych. Działania mają charakter czasowy i prewencyjny.

Kluczowa decyzja dla branży transportowej

Jak wskazuje „Puls Biznesu”, przywrócenie kontroli ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, ale jej wpływ na gospodarkę, zwłaszcza na sektor transportu, może być znaczący. Tym bardziej że kontrole po stronie polskiej są odpowiedzią na działania podjęte wcześniej przez Niemcy, które już od października 2023 r. prowadzą kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. W czerwcu 2025 r. niemiecki rząd ogłosił ich przedłużenie do września.

To co robią Niemcy, ma negatywny wpływ na polski sektor

Prowadzone od wielu miesięcy przez niemieckie służby graniczne kontrole na przejściach drogowych z Polską mają negatywny wpływ na sektor TSL. Powodują m.in. wielokilometrowe zatory, w których czekają nie tylko kierowcy samochodów osobowych i tzw. busów, które najczęściej podlegają kontrolom, ale także kierowcy pojazdów ciężarowych wykonujących codzienną pracę, dostarczając ładunki na terenie całej UE — mówi cytowany przez gazetę Artur Kalisiak, dyrektor ds. projektów strategicznych Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.

Szkody: Opóźnienia liczone w godzinach i gotówce

Kontrole niemieckie, jak podkreśla „PB”, już powodują średnie opóźnienie wynoszące od 15 do 40 minut dla transportu drogowego, w tym dla aut ciężarowych. Szacuje się, że uruchomienie kontroli po stronie polskiej doprowadzi do kumulacji, co może zwiększyć czas przejazdu w godzinach szczytu nawet o 60–90 minut.

Gdzie jest rozsądek?

W kontekście zapowiedzianego przywrócenia kontroli przez Polskę pojawiają się konkretne sugestie.

Aby uniknąć wielokilometrowych zatorów na drogach wjazdowych do Polski, warto rozważyć taką organizację punktów kontrolnych, by pojazdy ciężarowe i inne, które nie są celem kontroli, mogły swobodnie poruszać się specjalnym pasem. Kierowcy powinni mieć odpowiednio wcześnie jasną informację, który pas wybrać” — sugeruje cytowany przez „PB” Kalisiak.

Przypomnijmy wcześniejszy ruch Tuska

Od 1 listopada 2024 r. znacznie rozszerzono w Polsce sieć płatnych odcinków dla pojazdów powyżej 3,5 t (głównie tirów i autobusów). Nowe odcinki autostrad i dróg ekspresowych, które dotychczas były bezpłatne, zostały objęte opłatą e-TOLL.

Włączono dodatkowe ok. 1 600 km dróg do systemu – co zwiększyło łączną powierzchnię płatnych odcinków do około 5 220 km 

Obowiązek opłat dotyczy pojazdów ciężkich (ciężarówki, busy, kampery C, zestawy > 3,5 t) – osobówki i motocykle pozostały zwolnione .

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

pap, jb

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Potężny skok zadłużenia zagranicznego. Kwoty szokują!

Firma z Doliny Krzemowej przejmuje fabrykę w Gdańsku

W trosce o polskie lasy

»»Tuskowe myto na autostradzie A1 – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych