Najpierw zbudowali za miliony, teraz za miliony likwidują - bramki na autostradach
W najbliższym czasie dojdzie do kompromisu ws. systemu płatności elektronicznych na autostradach. Z całą pewnością cześć bramek zniknie z dróg.
„Dziennik Gazeta Prawna” donosi, że tylko na autostradach zarządzanych przez państwo, czyli GDDKiA nie będzie placów poborów opłat, rogatek, bramek itd.
Zostały już unieważnione przetargi na budowę nowych punktów poboru. Pozostałe, który już stoją, ale nie są użytkowane – zostaną rozebrane.
Na autostradach zarządzanych przez koncesjonariuszy, ma tam obowiązywał system „zwolnij i jedź”.
Kierowcy wyposażeni w służące do automatycznych płatności urządzenia pokładowe będą podjeżdżać do bramek, a te wtedy się podniosą. Jeżeli kierowca nie będzie miał środków na swoim urządzeniu, zatrzyma go szlaban i będzie musiał zapłacić w okienku.
DGP/ lz/