Ultimatum minister infrastruktury dla kolejarskich związków
Jeżeli w I kwartale 2015 r. nie dojdzie do porozumienia z wszystkimi samorządami ws. restrukturyzacji Przewozów Regionalnych, to po tym czasie będzie trudniej uruchomić rezerwę 750 mln zł na oddłużenie i restrukturyzację spółki - twierdzi szefowa MIR Maria Wasiak. PR są największym kolejowym przewoźnikiem, z którego usług korzysta codziennie ponad 230 tys. osób. Średnio w ciągu doby na tory w całej Polsce wyjeżdża ok. 1,6 tys. pociągów przewoźnika.
Plan restrukturyzacji zakłada, że partner strategiczny reprezentujący skarb państwa wniesie do spółki około 750 mln zł, stając się tym samym jej większościowym udziałowcem. Kwota ta ma zostać przeznaczona zarówno na spłacenie historycznych długów Przewozów Regionalnych szacowanych na 600 mln zł, jak i na przeprowadzenie działań restrukturyzacyjnych wewnątrz spółki. Jednocześnie mają zostać wprowadzone co najmniej pięcioletnie umowy na świadczenie usług przewozowych w poszczególnych województwach, a nie jak dotychczas roczne czy dwuletnie.
Szefowa MIR pytana w poniedziałek przez dziennikarzy, kiedy zostanie rozwiązany problem Przewozów Regionalnych, odparła: "Chciałabym, żeby to nastąpiło jak najszybciej. Zgłosiłam gotowość do rozmów z samorządami". Wasiak oceniła, że jest to "bardzo pilny temat".
Minister odniosła się też do kwestii storpedowania tego porozumienia przez związki zawodowe w obronie miejsc pracy: "Jak storpedują, to firma padnie. Jak nie storpedują to firma będzie działać".
"Ratujemy firmę jako podmiot gospodarczy. To jest niezbędne działanie i musi być podjęte bardzo szybko. Uważam, że jeżeli nie zrobimy tego w ciągu pierwszego kwartału przyszłego roku, to stracimy szansę. (...) Po pierwszym kwartale trudniej będzie uruchomić tę rezerwę 750 mln zł" - dodała szefowa MIR.
W połowie grudnia Wielkopolska była ósmym województwem, które opowiedziało się za restrukturyzacją przewoźnika. Do tego czasu plan poparli marszałkowie województw: mazowieckiego, śląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, opolskiego oraz pomorskiego. Oznacza to poparcie właścicieli reprezentujących 57,2 proc. udziałów w PR. Zarząd spółki kontynuuje rozmowy z przedstawicielami pozostałych województw.
PAP