Informacje

Po przecieku o zabójczych dla biznesu dyrektywach dla skarbówki. Przedsiębiorcy donoszą do prokuratury na ministra finansów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 marca 2015, 04:48

    Aktualizacja: 7 marca 2015, 04:50

  • Powiększ tekst

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców doniósł do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez ministra finansów Mateusza Szczurka - podał w czwartek związek w komunikacie. Według MF doniesienie jest absurdalne.

Jak poinformował ZPP, związek złożył do Prokuratury Rejonowej Śródmieście-Północ w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw ściganych z urzędu, w którym wniósł o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania przygotowawczego w sprawie.

"Istnieje podejrzenie popełnienia przestępstw przez Ministra Finansów Mateusza Szczurka oraz innych funkcjonariuszy publicznych Ministerstwa Finansów, m.in. Podsekretarza Stanu Jacka Kapicę" - napisano w komunikacie.

Według ZPP przedstawiciele Ministerstwa Finansów mieli przekroczyć swoje uprawnienia nakłaniając pracowników Izb Skarbowych do takiego prowadzenia kontroli, by kończyły się one nakładaniem na przedsiębiorców kar finansowych. Dowodem w sprawie ma być notatka "Protokół z narady naczelników urzędów skarbowych województwa opolskiego z dnia 4 listopada 2014 r. w Izbie Skarbowej w Opolu", która została przekazana do ZPP z anonimowego źródła.

Przeciek z narady skarbówki czytaj tutaj:

Wyciekł tajny dokument: Dialog resortu finansów z izbami skarbowymi - kontrole będą powszechne. Mają łupić portfele Polaków i ratować budżet

"Zgodnie z treścią notatki +MF dokonało również analizy podmiotowej urzędów skarbowych – urzędy skarbowe, które będą miały najwyższy procent kontroli negatywnych w skali kraju, zostaną pozbawione pracowników kontroli podatkowej (pozostanie tam np. jedynie dwóch kontrolujących). Celem na 2015 r. jest wzrost dochodów budżetowych, wzrost kontroli okresów bieżących i wzrost kontroli pozytywnych. Należy obecnie zmienić tok myślenia w sprawie kontroli podatkowych – nie ma kontroli w celach prewencyjnych, kontrola ma przynosić wpływy budżetowe+" - wyjaśnił ZPP w komunikacie.

"Podejście Ministerstwa Finansów do kontroli polskich przedsiębiorców kojarzy mi się z erą stalinowską i słynną maksymą +Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie+” – powiedział cytowany w komunikacie prezes ZPP Cezary Kaźmierczak.

Dodał, że związek doskonale rozumie rolę Ministerstwa Finansów i wie, że jego przedstawiciele, w osobie ministra czy wiceministra, mogą zwiększać ilość kontroli, "jednak nie mogą prowadzić nierzetelnych kontroli, których jedynym celem jest zwiększenie wpływów budżetowych kosztem uczciwych przedsiębiorców".

Zarzuty związku odpiera wiceminister finansów Jacek Kapica, który odpowiada za urzędy skarbowe.

"Absurdalne jest doniesienie do prokuratury wobec faktów, że pod moim nadzorem urzędy skarbowe w 2014 r. zmniejszyły liczbę kontroli u przedsiębiorców oraz zwiększyły skuteczność ograniczania szarej strefy i unikania opodatkowania. A więc mniej ingerują w legalną działalność gospodarczą, a są skuteczniejsze w ujawnianiu oszustów podatkowych" - poinformował PAP Kapica.

W lutym w wywiadzie dla PAP wiceminister mówił, że priorytetem administracji podatkowej w 2015 r. jest zmniejszenie ingerencji wobec rzetelnych podatników i koncentrowanie się wyłącznie na podmiotach uchylających się od opodatkowania, czy działających w szarej strefie. Służba skarbowa chciałaby osiągnąć 70-80 proc. skuteczność w kontrolach. Chodzi o to, by zmniejszyć liczbę kontroli kierując je na podatników, którzy unikają rzetelnego rozliczania się z fiskusem.

Kapica wyjaśnił, że od dłuższego czasu resort finansów realizuje politykę ograniczania liczby kontroli "prewencyjnych" u podatników, którzy rzetelnie wywiązują się ze swoich obowiązków podatkowych. Poinformował, że w 2013 r. na ogólną liczbę 99 tys. 734 kontroli podatkowych tylko 29 proc. kontroli doprowadziło do wykrycia uszczuplenia podatkowego na kwotę powyżej 1000 zł. W sumie kontrolerzy wykryli nieprawidłowości na kwotę ponad 2 mld 536 mln zł.

"Chcemy, aby kontroli, które nie przynoszą efektów, a niepotrzebnie ingerują w działalność podatników było jak najmniej, a więcej w obszarach większego ryzyka uszczupleń podatkowych" - wyjaśnił Kapica.

Wskazał, że w 2014 r. przeprowadzono 77 tys. 501 kontroli podatkowych, czyli mniej o ok. 22 tys., z czego 33 tys. 561 (ponad 43 proc.) to kontrole trafne. Ogólna kwota wykrytych nieprawidłowości wzrosła natomiast do ponad 3 mld 928 mln zł.

Efektywność kontroli prowadzonych przez administrację podatkową jest jednak ciągle mniejsza niż skuteczność podobnych środków realizowanych przez celników, czy inspektorów skarbowych.

Z danych MF wynika, że w 2009 r. przeprowadzono blisko 273 tys. kontroli celnych, a ich skuteczność wynosiła 61 proc., natomiast w 2013 r. przeprowadzono około 150 tys. kontroli celnych przy skuteczności 80 proc. Natomiast kontrolerom skarbowym udało się w zeszłym roku wykryć nieprawidłowości na kwotę blisko 4 mld wyższą niż w 2013 r., mimo że liczba kontroli niemal nie uległa zmianie.

Na poniedziałek MF zapowiedziało spotkanie ministra finansów Mateusza Szczurka oraz wiceministrów Janusza Cichonia i Jacka Kapicy z szefami największych organizacji zrzeszających przedsiębiorców w Polsce. W MF zaplanowano dyskusję na temat "Kierunki reformy administracji podatkowej a ochrona legalnej działalności gospodarczej". Według resortu spotkanie ma być pierwszym krokiem do stworzenia platformy umożliwiającej merytoryczną dyskusję z biznesem na tematy dotyczące relacji firm z administracją podatkową.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych