ARP zajmie się grami
Może wydawać się nietypowym, że Agencja Rozwoju Przemysłu zajmuje się grami komputerowymi. Jak powiedział Marcin Chludziński, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu w ARP, jest to bardzo dynamiczna i specyficzna branża, która generuje ogromny wolumen sprzedaży. Jeśli chodzi o Polskę przekłada się to na zyski rzędu 2 mld złotych z samego eksportu, z czego 5% pochodzi z USA.
– Branża jest silnie rosnąca i generuje wolumen sprzedaży, który powiększa się rok do roku. Jest to długofalowy trend rynkowy, na którym można budować i dlatego uważamy, że należy ten sektor wspierać. W Polsce jest wielu fachowców, którzy potrafią tworzyć gry wideo, ale z uwagi na brak miejsc pracy w kraju bardzo szybko wyjeżdżają. Chcemy ich w Polsce zatrzymać i dać dźwignię finansową do rozwoju własnych biznesów. Jeśli ktoś ma dobry pomysł, najczęściej trudno mu znaleźć pieniądze na etap start-up. Naszym celem jest wsparcie do momentu stworzenia demonstracyjnej wersji produktu, który miałby powstawać we współpracy z mentorem, znającym rynek i będącym w tej dziedzinie ekspertem. Jeśli takie pomysły będą dobre, chcemy pomagać zdobywać środki na ich rozwój. Ostatecznie zawsze bowiem chodzi o to, żeby takie gry się sprzedawały, a polskie PKB w związku z tym rosło. Projekt akceleratora może spowodować, że młodzi specjaliści, którzy chcą tym sektorem się zajmować, będą mieli warunki do pozostania w Polsce – ocenił Chludziński.
– Postanowiliśmy, że trzy wydziały naszego uniwersytetu będą odpowiedzialne za tworzenie rozrywki wirtualnej i interaktywnej. Są to jednostki specjalizujące się w trzech oddzielnych częściach tego projektu. Jedna obejmuje kreatywne pisanie scenariuszy gier komputerowych, druga to tworzenie oprawy dźwiękowej oraz graficznej, a trzecia zawiera odpowiednią implementację informatyczną. Rola Agencji Rozwoju Przemysłu będzie polegała m.in. na stwarzaniu określonych warunków kontaktu z przedsiębiorcami i firmami, dającymi szansę na komercjalizację naszych osiągnięć. My dostarczymy myśl intelektualną oraz ogromny kapitał w postaci naszych studentów i pracowników – zaznaczył prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś, rektor Uniwersytetu Śląskiego.
eNewsroom/ as/
