Informacje

Co trzeci Polak za pracą wyemigrowałby do Niemiec

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 kwietnia 2016, 07:46

    Aktualizacja: 28 kwietnia 2016, 10:22

  • Powiększ tekst

34 proc. Polaków, jako miejsce ewentualnej emigracji wskazuje Niemcy - wynika z raportu "Migracje zarobkowe Polaków", przygotowanego przez firmę Work Service. Niemcy wyprzedziły wskazywaną do tej pory na pierwszym miejscu Wielką Brytanię. Dane niemieckiego urzędu statystycznego wskazują, że pracuje tam 354 tys. Polaków.

1 maja br. mija 5 lat od otwarcia niemieckiego rynku pracy dla polskich pracowników.

"_Silna gospodarka, olbrzymi potencjał tworzenia nowych miejsc pracy, a także stała dynamika wzrostu sprawiają, że Polacy coraz częściej wybierają Niemcy, jako kraj, w którym chcą żyć i pracować" - podkreślił pełnomocnik zarządu Work Service S.A. Krzysztof Inglot.

Jak dodał, z najnowszego raportu "Migracje zarobkowe Polaków", który w całości zostanie opublikowany w maju wynika, że 34 proc. naszych rodaków, jako miejsce ewentualnej emigracji wskazuje Niemcy. "Nasi zachodni sąsiedzi już po raz drugi wyprzedzili, zajmującą do tej pory pierwsze miejsce, Wielką Brytanię" - zauważył.

Zdaniem Inglota dodatkową zachętą do pracy w Niemczech jest także ustawowa stawka godzinowa na poziomie 8,5 euro, którą Niemcy wprowadzili w ubiegłym roku. Według Bundesagentur fur Arbeit w maju 2011 r. w Niemczech pracowało 184 tys. Polaków, a w styczniu br. było to już 354 tys. osób, co oznacza wzrost o 51 proc.

Ekspert Work Service Express Artur Ragan podkreślił, że wynagrodzenia w Niemczech są znacznie wyższe niż w Polsce. "Nawet na szeregowych stanowiskach, przy pracach takich jak komisjonowanie artykułów, obsługa wózka paletowego czy innych pracach fizycznych, zarobki są trzykrotnie wyższe niż w Polsce. Zaczynają się od poziomów 1400 euro brutto miesięcznie, co stanowi równowartość ponad 6000 zł brutto" - wylicza Ragan.

Czytaj także: Wielka porażka Niemiec. Berlińskie lotnisko BER może nigdy nie zostać otwarte

Polacy w Niemczech znajdują zatrudnienie nie tylko przy zbiorach owoców i warzyw, ale coraz częściej, jako wykwalifikowani rzemieślnicy, hydraulicy, cieśle, dekarze i monterzy na liniach produkcyjnych. Pracują także w branży budowlanej, jako pracownicy fizyczni, ale również, jako kierownicy budowy czy inżynierowie.

Coraz więcej osób z Polski zasila tzw. biały personel. Odpływ lekarzy i pielęgniarek ze szpitali odczuwa polska służba zdrowia. Z danych Bundesagentur fur Arbeit wynika, że 305 tys. Polaków opłaca w Niemczech składki na ubezpieczenia społeczne. To więcej o 215 tys. niż jeszcze cztery lata temu.

"Podejmując zatrudnienie za pośrednictwem licencjonowanej agencji, pracownicy mają pewność, co do jego legalności, rzetelności zagranicznego pracodawcy i gwarancję terminowej wypłaty wynagrodzeń. Ponadto mogą liczyć na zakwaterowanie i wsparcie polskiego koordynatora na miejscu" - zaznacza Ragan.

Jak podkreślił, osoby planujące wyjazd do Niemiec muszą pamiętać o obowiązku meldunkowym. Zameldować należy się w ciągu 7 dni (w niektórych landach w ciągu 14 dni) od przyjazdu w urzędzie meldunkowym.

We właściwym urzędzie skarbowym należy wystąpić o wydanie zastępczego zaświadczenia w sprawie karty podatkowej, a także założyć konto bankowe, na które będzie przelewane wynagrodzenie. Za jego pośrednictwem uiszcza się też opłaty takie jak: czynsz za mieszkanie czy media. Podjęcie pracy na miejscu wiąże się z zawarciem umowy o pracę.

W Niemczech występują podobne rodzaje umów o pracę jak w Polsce, w podobny też sposób definiuje się pojęcie pracownika i stosunku pracy. Co istotne, umowa o pracę nie musi mieć formy pisemnej. Warto jednak domagać się by została sporządzona na piśmie. W ciągu miesiąca od zawarcia umowy pracodawca ma obowiązek sporządzić, podpisać i przedłożyć pracownikowi dokument z najważniejszymi okolicznościami zawartej umowy o pracę.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych