Świetne wieści z rynku pracy. W lutym zatrudnienie mocno w górę
W lutym 2016 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 2,5 proc. w stosunku rocznym. W sektorze przedsiębiorstw pracowało 5 mln 711,2 tys. osób - podał Główny Urząd Statystyczny. Dane potwierdzają stabilną sytuacją na rynku pracy - twierdzą eksperci.
Urząd podał też, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) było wyższe o 3,9 proc. w stosunku do lutego 2015 r. r/r i wyniosło 4 tys. 137,55 zł.
Zdaniem analityka Gerda Broker Romana Przasnyskiego to rekordowo wysoki poziom. "Z tego wynika, że firmy coraz chętniej zwiększają liczbę etatów, a zjawisko to nabiera dynamiki, w styczniu przybyło ich bowiem 2,3 proc. To potwierdza utrzymywanie się widocznej już od dwóch lat pozytywnej tendencji i dobrze rokuje koniunkturze gospodarczej" - zauważył.
Jak podkreślił Przasnyski, firmy nie tylko chętniej zatrudniają nowych pracowników, ale są skłonne więcej im płacić.
"Przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło w lutym 4 tys. 137,44 zł, a więc było wyższe niż w lutym ubiegłego roku o 3,9 proc. W tym przypadku dynamika była minimalnie niższa, niż w styczniu, gdy płace w firmach wzrosły o 4 proc. Dzięki sięgającej 0,8 proc. deflacji, realna wartość płac w lutym zwiększyła się o 4,7 proc" - dodał.
Przasnyski zauważył, że środowe dane są lepsze niż się spodziewano. "Wszystko wskazuje więc na to, że można z większym optymizmem patrzeć na perspektywy wzrostu gospodarczego" - dodał ekspert.
Jak zaznaczył, w ostatnim czasie swoje prognozy dynamiki PKB podwyższyły zarówno Narodowy Bank Polski, jak i niektóre zespoły analityczne zagranicznych instytucji finansowych. Szacują one, że polska gospodarka może w tym roku wzrosnąć o co najmniej o 3,8 proc., a przy sprzyjających okolicznościach w globalnej gospodarce, możliwy jest wzrost sięgający około 4 proc.
"Analitycy podkreślają, że to właśnie poprawiająca się sytuacja na rynku pracy, a w szczególności wzrost płac, będą istotnym czynnikiem pozytywnie wpływającym na tempo wzrostu gospodarczego, tym bardziej, że popytowy impuls ze strony gospodarstw domowych wkrótce zostanie wsparty przez program 500 plus" - podsumował Przasnyski.
Zdaniem Krzysztofa Inglota z Work Service mimo okresu zimowego, najnowsze dane GUS potwierdzają, że mamy do czynienia ze stabilną sytuacją na rynku pracy. "Tak dobre dane stanowią optymistyczną zapowiedź przed nadchodzącą wiosną. Szczególnie, że co czwarta firma zapowiada rekrutacje, a 13,5 proc. pracodawców planuje podwyżki" - zaznaczył w komentarzu.
Jak zauważył, ciepła zima przełożyła się na niewielkie zmiany sezonowe, co - jego zdaniem - jest zapowiedzią utrzymania pozytywnego trendu na wiosnę.
"W lutym liczba ofert pracy i aktywizacji zawodowej zgłaszanych przez pracodawców do urzędów pracy wyniosła 129 tys. i była wyższa w porównaniu do stycznia br. o ponad 48 proc. W kolejnych miesiącach powinniśmy obserwować większą dynamikę wzrostową po stronie poziomów zatrudnienia" - dodał ekspert.
"Z naszych badań wynika, że 24,9 proc. planuje w kolejnych miesiącach prowadzić rekrutacje w celu utrzymania lub zwiększenia poziomu zatrudnienia. Pracodawcy wskazują największe zapotrzebowanie na pracowników niższego szczebla. 2/3 firm będzie otwierać rekrutację na tego typu stanowiska - prognozuje Inglot.
Jego zdaniem rosnąca presja płacowa i deficyty wykwalifikowanych pracowników wymuszają wzrost wynagrodzeń.
"Pogłębianie się tych trendów będzie wpływało na większą dynamikę wzrostową, którą powinniśmy obserwować w kolejnych miesiącach. Widać to również w najnowszej edycji Barometru Rynku Pracy, z którego wynika, że 13,5 proc. pracodawców planuje podwyżki. Jest to jeden z najwyższych wyników ze wszystkich edycji badania, a także wzrost o 8,2 p.p. w porównaniu do jesieni ubiegłego roku. Najwięcej podwyżek deklarują duże firmy (19 proc.) zatrudniające ponad 250 pracowników i sektor usługowy (17,2 proc.)" - podkreślił.
(PAP)