Kiedy Polska mogłaby wejść do strefy euro? Prezes NBP Marek Belka: kiedy kraje południowej Europy poradzą sobie z zadłużeniem
Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka unika otwartych polemik z rządem. Jednak jego postawa w sprawie euro daje pewne postawy do optymizmu - w tej sprawie zdaje się zachował trzeźwy osąd sytuacji. Choć w czasie negocjacji Paktu Fiskalnego premier Donald Tusk nieoficjalnie po raz kolejny deklarował możliwość szybkiego wejścia Polski do strefy euro, Belka jest sceptyczny. Choć zachwala euro jako sposób na bycie blisko centrum decyzyjnego, w cytowanym przez "Gazetą Olsztyńską" wykładzie na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim stwierdza jasno, że to na razie temat z księżyca, a mówiąc o terminie używa formuły "w odpowiednim czasie":
W momencie, kiedy kraje południowej Europy: Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja poradzą sobie z zadłużeniem
- mówi. A to oznacza, że za wiele, wiele lat. O ile w ogóle.
Profesor Belka dodaje:
Polska to kraj, który wciąż goni państwa zachodnie. Wprowadzenie dziś wspólnej waluty i stóp procentowych podniosłoby ceny i pensje. Ale gwałtowny wzrost gospodarczy mógłby zakończyć się twardym lądowaniem
- przestrzega.
gim, źródło: Gazeta Olsztyńska