Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Rośnie niezadowolenie Polaków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 kwietnia 2013, 16:46

  • Powiększ tekst

Blisko trzy czwarte Polaków jest przekonanych, że w Polsce w najbliższym czasie dojdzie do nasilenia strajków i protestów. Co do ich skuteczności, Polacy są podzieleni. Uważają jednak, że należy coś zrobić aby poprawić sytuację w kraju.

Zdaniem 64 proc. respondentów pytanych przez CBOS wkrótce Polskę czeka nasilenie społecznych protestów, kolejne 14 proc. badanych wyraziło opinię, że dojdzie do "wybuchu poważnego konfliktu społecznego". Przeciwną opinię, czyli przekonanie o tym, że sytuacja w kraju się uspokoi, wyraziło 11 proc. pytanych. Taki sam odsetek respondentów nie miał w tej sprawie zdania.

Jak zauważył CBOS, wyniki te są zbliżone do rezultatów badań przeprowadzanych w końcu lat 90. Z kolei w porównaniu z ostatnim badaniem na ten temat z czerwca zeszłego roku o 17 punktów procentowych wzrosła grupa osób przekonanych o nasilaniu się w najbliższym czasie społecznych protestów; o cztery punkty procentowe zmniejszyła się natomiast grupa respondentów przekonana o dużym prawdopodobieństwie wybuchu konfliktu społecznego.

Autorzy badania zastrzegli jednak, że poprzednie badanie realizowane było w czasie odbywających się w Polsce mistrzostw Europy w piłce nożnej. "Tak nagłośnione i wzbudzające pozytywne emocje społeczne wydarzenie mogło, siłą rzeczy, wpływać na opinie Polaków, nawet w tak - zdawałoby się - odległej sprawie, jak gotowość do protestów; dlatego porównanie z sytuacją sprzed dziesięciu miesięcy może być nieco mylące" - wskazali.

Jednocześnie jednak CBOS przyznał, że "z perspektywy ponad dziesięcioletniej widać jednak, że obecne diagnozy Polaków co do nastrojów strajkowych należą do najbardziej pesymistycznych w całym analizowanym okresie".

Według badania Polacy są podzieleni w ocenach skuteczności strajków i protestów. O tym, że w obecnej sytuacji one "w gruncie rzeczy nic nie dają" przekonanych jest 47 proc. badanych, z kolei 44 proc. uważa, że "tylko za ich pomocą można coś osiągnąć".

Zgodnie z uzyskanymi przez CBOS wynikami odsetek pesymistów co do rozwoju sytuacji społecznej w kraju jest nieco wyższy wśród osób gorzej i średnio zarabiających niż wśród zarabiających powyżej średniej. Respondenci określający swoją sytuację materialną jako złą częściej też niż pozostali spodziewają się wybuchu poważnego konfliktu społecznego.

Badanie wykazało też wyraźne pogorszenie ocen i wzrost pesymizmu wśród zwolenników rządzącej PO. Obecnie 22 proc. elektoratu tej partii wierzy, że sytuacja w kraju będzie się uspokajać. Tymczasem w poprzednim badaniu taką wiarę wyrażało 43 proc.

CBOS zapytał też o akceptację Polaków dla różnych możliwych form protestów. Najbardziej akceptowane - jak pokazały odpowiedzi ankietowanych - są najłagodniejsze ich formy: publiczne zbieranie podpisów pod petycjami (73 proc. akceptacji) i organizowanie happeningów (68 proc.). Strajki akceptuje 62 proc. badanych, z kolei 56 proc. dopuszcza organizowanie - pod ściśle określonymi warunkami - demonstracji ulicznych lub rozlepianie plakatów w miejscach publicznych, zaś 46 proc. akceptuje tzw. strajki włoskie - powolne i drobiazgowe wypełnianie procedur przez pracowników.

Z mniejszą akceptacją spotkały się natomiast: blokady dróg (31 proc.), okupacje budynków publicznych (30 proc.), strajki głodowe (25 proc.).

"Patrząc z dłuższej perspektywy można powiedzieć, że poparcie zarówno dla strajków, jak i demonstracji ulicznych, a także rzadziej popieranych form zbiorowego wyrażania dezaprobaty, takich jak okupowanie budynków publicznych oraz blokowanie dróg, mimo spadku w ostatnim roku, utrzymuje się obecnie na poziomie najwyższym w ostatnim osiemnastoleciu" - zaznaczył CBOS.

Badanie zostało przeprowadzone od 4 do 10 kwietnia bieżącego roku na liczącej 1150 osób reprezentatywnej, losowej próbie dorosłych Polaków.

PAP, lz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych