Jaki: Duża ustawa reprywatyzacyjna już dziś
W piątek na stronie internetowej resortu sprawiedliwości zostanie opublikowany projekt tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej - zapowiedział wiceminister sprawiedliwości, szef komisji weryfikacyjnej ds reprywatyzacji w Warszawie Patryk Jaki.
Jaki pytany był w Radio Warszawa, kiedy tzw. duża ustawa reprywatyzacyjna pojawi się na posiedzeniu rządu, czy w parlamencie. „Dzisiaj będzie opublikowana na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości” - poinformował Jaki. Dodał, że zaraz po powrocie do pracy musi ją jeszcze raz przeczytać.
Odniósł się też do opinii, że założenia ustawy zostały skopiowane z wcześniejszego projektu PO. Zapewnił, że wśród dwudziestu kluczowych elementów projektu tylko jeden jest zbieżny z projektem PO.
„W ogóle ustawa PO dotyczyła tylko Warszawy, a nasza dotyczy całej Polski. Tam można było handlować roszczeniami, tu już nie można; tam zostawał dekret Bieruta, u nas już nie ma. Jest po prostu wiele różnic. Ale złośliwie mógłbym powiedzieć, że gdyby oni naprawdę twierdzili, że to jest ustawa podobna do ich, to w takim razie nie będzie żadnego problemu, żeby tę ustawę poparli” - powiedział Jaki.
Główne założenia projektu tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej Jaki przedstawił w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z zapowiedziami, projekt będzie przewidywał m.in. możliwość wypłaty odszkodowań w gotówce do 20 proc. wartości nieruchomości w chwili nacjonalizacji lub 25 proc. w obligacjach, zakaz zwrotów w naturze oraz brak możliwości zwrotu kamienic z lokatorami. Projekt zakłada również, że na złożenie roszczeń będzie przysługiwać rok; mają być one wypłacane w ramach możliwości finansowych państwa. Jaki szacuje, że ustawa będzie kosztować „od 15 do 20 mld zł.
Po przedstawieniu przez Jakiego założeń projektu, poseł PO Marcin Kierwiński mówił, że duża część tych postulatów znajduje się w złożonym w Sejmie w zeszłym roku przez Platformę projekcie ustawy o uregulowaniu praw do nieruchomości na terenie miasta stołecznego Warszawy. Chodzi m.in. o zasadę, że wysokość rekompensaty miałaby być obliczana na podstawie wartości nieruchomości w dniu jej przejęcia przez miasto; postulat dotyczący wygaśnięcia wszystkich roszczeń po powtórnym złożeniu, zakaz zwrotu kamienic wraz z lokatorami oraz uwzględnienie procesów indemnizacyjnych.
Kierwiński stwierdził ponadto, że wiele problemów, które Jaki chciałby rozwiązać dzięki zapowiadanej ustawie, zostało już uregulowanych w uchwalonej w 2015 r. tzw. małej ustawie reprywatyzacyjnej - „np. odzyskiwanie nieruchomości na tzw. kuratorów osób nieznanych z pochodzenia” oraz brak możliwości zwrotu nieruchomości reaktywowanym przedwojennym spółkom.
W piątek Jaki był również pytany, czy w związku z zapowiedzianym na ten dzień spotkaniem prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim ws prezydenckich projektów dot. Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa, wierzy jeszcze, że dojdzie do kompromisu i Sejm zajmie się projektami jeszcze w tym miesiącu.
„Mam taką nadzieję” - powiedział Jaki. „Mam pełną świadomość, że gdyby pan prezydent podpisał tę pierwszą wersję ustawy i jej nie zawetował, to już dawno mielibyśmy to za sobą, już dawno mielibyśmy za sobą to odcięcie ziarna od plew” - powiedział. Pytany o ewentualne protesty, Jaki powiedział, że trzeba popatrzeć na to co dzisiaj dzieje się we Francji, czy też w Stanach Zjednoczonych po zwycięstwie w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa.
„Protesty są, mimo że były nawet kilka dni po zwycięstwie nowych kandydatów. I to protesty kilkadziesiąt razy większe niż w Polsce. No i co? No jednak umawiamy się, że demokracja polega na tym, że w wyborach się decyduje, kto realizuje swój program. Co jak co, ale akurat gruntowna reforma wymiaru sprawiedliwości była w naszym programie i te nawet kilkudziesięciotysięczne protesty nie mogą przeważać nad wolą iluś tam milionów ludzi” - powiedział Jaki.
Pytany, czy uważa, że prezydent będzie „tym wielkim blokującym zmiany”, wiceminister powiedział: „Jeżeli pan prezydent dalej będzie robił, tak jak robi, no to przejdzie do historii tak, jak (…) będziemy wspominali o nim, tak jak wspominamy prezydenta Kwaśniewskiego, który zawetował ustawę reprywatyzacyjną. Ale cały czas wierzę w pana prezydenta, że tak się nie stanie i że jeszcze uda się to zrobić”.
Spotkanie prezydenta z szefem PiS odbyć ma się w piątek po południu w Belwederze. Prezydent ma przedstawić swoją opinię w sprawie poprawek zgłoszonych przez PiS do jego projektów dotyczących SN i KRS.
Poprawki PiS trafiły na biurko Andrzeja Dudy w zeszły wtorek. Ich treść nie jest dokładnie znana, wiadomo jedynie, że dotyczą m.in. rozwiązań na wypadek, gdyby Sejm nie zdołał - jak proponuje prezydent - większością trzech piątych głosów wybrać członków KRS.
PAP/ as/