Ukraińcy zaniżają płace
Polacy nie czują się zagrożeni przez Ukraińców na rynku pracy, gdyż 88% z nich jest zdania, że obywatele ze Wschodu nie odbiorą im pracy, wynika z pierwszej edycji raportu Personnel Service „Barometr Imigracji Zarobkowej”
Jednocześnie 42% polskich pracowników uważa, iż napływ obywateli Ukrainy hamuje wzrost wynagrodzeń w Polsce.
Przyjazd imigrantów zarobkowych jest prawdziwym błogosławieństwem dla polskiej gospodarki oraz rynku pracy. Dobrze rozumieją to polscy pracodawcy. Cieszy to, iż również pracownicy są pozytywnie nastawieni do przyjezdnych zza wschodniej granicy i na ogół nie postrzegają ich jako zagrożenia dla swojej pozycji - czytamy w komunikacie.
Istotne, zatrudnienie Polaków i Ukraińców ma generalnie komplementarny, a nie substytucyjny charakter. Brak obcokrajowców najczęściej nie oznaczałby, iż w ich miejsce pojawiliby się polscy pracownicy. Zamiast tego te miejsca pracy pozostawałyby wolne, ze szkodą dla nas wszystkich - powiedział główny ekonomista Pracodawców RP Łukasz Kozłowski, cytowany w komunikacie.
Z badania wynika również, że 42% polskich pracowników uważa, iż napływ obywateli Ukrainy hamuje wzrost wynagrodzeń w Polsce. Taka opinia dotyczy osób z podstawowym wykształceniem oraz zarabiające minimalne wynagrodzenie. Natomiast 50% nie obawia się negatywnego wpływu imigracji zarobkowej z Ukrainy na wynagrodzenia w Polsce, 8% badanych - nie ma w tej kwestii zdania.
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto we wrześniu wyniosło 4 473,06 zł, co oznacza wzrost o 6% r/r. Jednak w odczuciu zatrudnionych, jak pokazuje nasze badanie, pensje nie rosną tak szybko jak powinny. Prawie połowa pracowników jest zdania, że odpowiada za to masowa imigracja zarobkowa z Ukrainy.
Z pewnością napływ Ukraińców wpływa na obecny poziom wynagrodzeń, ale z punktu widzenia firm, najważniejsze jest to, że dzięki naszym wschodnim sąsiadom mogą realizować zlecenia. Polskich pracowników po prostu brakuje, co dobitnie pokazuje przykład holenderskiego przedsiębiorcy, który na północy naszego kraju oferował Polakom 20 zł za godzinę pracy, ale nie było chętnych. Ukraińcy w takich przypadkach są zbawieniem, co wiedzą doskonale przedsiębiorcy m.in. z branży automotive” - ocenił prezes Personnel Service Krzysztof Inglot, cytowany w materiale.
Raport wykazał, że pracodawcy w Polsce mają neutralny stosunek do pracowników z Ukrainy - tak twierdzi ponad 70% przedsiębiorców, ponad 29% ma stosunek pozytywny, a tylko 0,1% negatywny.
Najwięcej pracodawców o pozytywnym stosunku do Ukraińców dotyczy przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 250 pracowników. „Z drugiej strony, również w grupie największych przedsiębiorstw występują pracodawcy o negatywnym nastawieniu (3%), których brakuje w średnich i małych firmach” - podano również.
Badanie „Barometr Imigracji Zarobkowej - II półrocze 2017” zostało przeprowadzone w lipcu br. wśród 300 pracodawców: po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników) oraz wśród 515 osób, które dobrano z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków.
(ISBnews)SzSz