Artur Dziambor: Państwo nie może przeszkadzać przedsiębiorczości i rodzinie
Arkady Saulski: Kongres Nowej Prawicy notuje odbicie w sondażach. Komentatorzy raczej nie dawali Wam szans - jak Pan skomentuje to sondażowe odbicie?
Artur Dziambor: Komentatorzy odzwyczaili się od nowości w polityce, a my taką właśnie nowością jesteśmy. Poglądy które głosimy są znane od nastu lat, chociaż nie na tyle, aby były reprezentowane w Sejmie. Internetowe media pomogły nam dotrzeć z ofertą programową do tych, którzy dotychczas kojarzyli nas jedynie z tym co czasem powiedziano o Januszu Korwin-Mikke, a byliśmy przyzwyczajeni, że jak już coś mówiono, to źle. Polacy budzą się z politycznego letargu i zwracają się ku środowisku, które nie skompromitowało się nieudolnym rządzeniem.
Dotychczas byli państwo traktowani jako kanapa polityczna, teraz jednak Polacy czują że chcą na Was głosować. Dlaczego? Czy to zawód establishmentem czy po prostu Polacy coraz lepiej rozumieją mechanizmy wolnorynkowe?
Ludzi, którzy mają rzeczywiście wolnorynkowe poglądy jest w Polsce o wiele więcej niż się szacuje. Problem w tym, że oni dotychczas albo zostawali w domu, albo głosowali na PO, by nie rządził PiS, albo na PiS, by nie rządziło PO. Dziś pojawia się szansa na to, aby Ci ludzie wreszcie mogli zagłosować zgodnie z ich poglądami, bo siła, na którą można zagłosować z czystym sercem, nie jest już okrzykiwana zmarnowanym głosem.
Co dalej? Czeka Was wiele pracy by ten trend utrzymać.
Wielkie przedsiębiorstwa partyjne lubią być wielkie i mają do tego narzędzia. Już od dawna widać, jak poglądy, które głosimy od zawsze, są przejmowane przez partie parlamentarne, tak jakby były ich pomysłami. Jednym z najważniejszych zadań jakie mamy dziś to pokazanie Polakom, że tylko my jesteśmy wiarygodni, podczas gdy inne partie będą udawały, że są za tym co głosimy, tylko po to, by w kolejnym Parlamencie całkowicie zapomnieć o głoszonych tezach. My nie zapomnimy, bo w przeciwieństwie do obecnej klasy politycznej - my mamy zamiar rzeczywiście zmienić Polskę, tak aby państwo nie przeszkadzało w rozwoju przedsiębiorczości i życiu polskich rodzin.
Rozmawiał Arkady Saulski
------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------
Do nabycia wSklepiku.pl: Miesięcznik "Na poważnie" nr.9/10 , 7/8 , 5/6 i 3/4
nr.9/10(marzec-kwiecień-maj 2013)
Tytuł numeru to "Giganci Ducha", a w środku m.in. rozmowa Marcina Wikły z prof. Andrzejem Zybertowiczem pt. "Nie wystarczy być obywatelem raz na cztery lata". Poza tym stałe felietony Piotra Zaremby i Ryszarda Czarneckiego oraz artykuły: Michała Komudy "Wokół płonącego Getta", Pawła Skibińskiego o "Recepcie na Uniwersytet", a także prof. Aleksandra Nalaskowskiego, Mileny Kindziuk i prof. Jana Żaryna.