Coraz więcej niewypłacalnych firm
Euler Hermes, wiodący globalny ubezpieczyciel należności handlowych, zbadał sytuację firm w Polsce pod względem niewypłacalności.
W I kwartale w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) opublikowano informacje o 260 przypadkach niewypłacalności przedsiębiorstw wobec 224 w I kwartale 2017 r (wzrost o 16 proc.), co było najwyższą liczbą w skali ostatniego dziesięciolecia. W samym zaś marcu opublikowano informacje o niewypłacalności 102 polskich przedsiębiorstw – po raz pierwszy przekroczona została bariera 100 niewypłacalności w skali miesiąca, wobec 78 w marcu ubiegłego roku (wzrost o 31 proc.).
Niewypłacalności obejmują niezdolność do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującą upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego.
W budownictwie najwięcej niewypłacalności (23) odnotowano w marcu – na starcie sezonu budowlanego w ostatnim dziesięcioleciu. W odróżnieniu od wielu poprzednich miesięcy z tendencją spadkową, w końcówce I kwartału znowu ponownie niewypłacalne były firmy wyspecjalizowane, a nie tylko ogólnobudowlane, i to wyspecjalizowane m.in. w drogownictwie i inwestycjach towarzyszących. Euler ocenia, że prawdziwą przyczyną problemów firm budowlanych jest brak możliwości podzielenia się z inwestorem, szczególnie w krótkim czasie rosnącymi kosztami, w większej części niż ma to miejsce obecnie.
firmy produkcyjne ogłosiły w marcu 19 niewypłacalności. Wśród firm produkcyjnych z problemami najliczniejsze przypadki stanowiły firmy zaopatrujące budownictwo, ale także sektor produkcji rolno-spożywczej (w marcu - 5 firm ogłosiło niewypłacalność) oraz firmy produkujące i serwisujące maszyny, konstrukcje itp. - czyli obsługujące inwestycje innych przedsiębiorstw (w marcu - 7 firm).
Największą grupę wśród niewypłacalnych przedsiębiorstw stanowią firmy usługowe (75 w I kwartale, w tym 28 w marcu). Regularnie pojawiają się w tym gronie firmy z sektora obsługi nieruchomości i inwestycji, reklamy, usług finansowych, placówki lecznicze (w marcu – 7 takich placówek), IT i gastronomii/turystyki (w przypadku tej grupy sytuacja uległa poprawie w stosunku do lat ubiegłych).
Dwie największe niewypłacalności z marca dotyczyły firm zajmujących się handlem - o obrotach ponad 200 mln złotych (motoryzacja oraz żywność). Połowa tych niewypłacalności to handel wyrobami budowlanymi i inwestycyjnymi, połowa zaś – konsumenckimi (nie tylko żywność, ale też kosmetyki, wyposażenie mieszkań etc.).
Liczba niewypłacalności w I kwartale wzrosła rok do roku w centrum kraju – w największym stopniu w trzech województwach: mazowieckim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i lubelskim. Poprawa nastąpiła w woj. małopolskim.