Informacje

Węgrzy chcą więcej dzieci

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 maja 2018, 11:40

    Aktualizacja: 25 maja 2018, 11:42

  • Powiększ tekst

Rząd Węgier wdroży „plan działania w zakresie polityki rodzinnej”, który ma powstrzymać, a potem odwrócić spadek liczby urodzeń w kraju do 2030 roku - ogłosił w piątek premier Viktor Orban. Oskarżył liberalną demokrację o działanie na szkodę tradycyjnych rodzin.

Kluczowa kwestia dotyczy tego, czy naród węgierski zachowa się „pod względem biologicznym i liczbowym” oraz tego, co rząd może zrobić, by powstrzymać spadek liczby ludności kraju - podkreślił Orban w wywiadzie dla radia państwowego.

Zapowiedział, że jego gabinet wdroży „poważny plan działania w zakresie polityki rodzinnej”, ale nie przedstawił szczegółów.

Orban ocenił, że liberalna demokracja nie zdołała powstrzymać imigracji, ochronić kultury chrześcijańskiej i wzmocnić - jak powiedział - tradycyjnego modelu rodziny, złożonej z kobiety i mężczyzny.

Istnieje wiele modeli rodziny, wiele sposobów na życie, a (liberalna demokracja) wmawia nam, że nie powinniśmy ich różnie traktować, chce ich równego traktowania przez prawo i to jest (…) jeden z powodów, dla których doświadczamy obecnie demograficznego spadku - powiedział.

Szef węgierskiego rządu zaznaczył, że okres do 2030 roku na Węgrzech i w Europie należy określić jako „unowocześnioną koncepcję chrześcijańskiej demokracji”.

Chrześcijańska demokracja chroni nas przed migracją, broni granic, wspiera tradycyjny model rodziny złożonej z jednego mężczyzny i jednej kobiety, uważa obronę naszej chrześcijańskiej kultury za rzecz oczywistą - dodał.

Z danych statystycznych wynika, że ludność Węgier spada od kilkudziesięciu lat. Od dojścia Orbana do władzy w 2010 roku trend ten był kontynuowany; liczba mieszkańców Węgier spadła z 10,014 mln osób w 2010 roku do 9,771 mln w styczniu 2018 roku.

Odkąd doszedł do władzy, Orban stopniowo zwiększał kontrolę rządu nad mediami, obsadza sojuszników w niezależnych wcześniej instytucjach, a kampanię przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi prowadził pod hasłami sprzeciwu wobec imigracji.

Prowadzona przez niego polityka sprawiła, że popadł w konflikt z UE, ale zapewniła mu trzecie z kolei wyborcze zwycięstwo. Partia Orbana, Fidesz, ma obecnie 133 na 199 miejsc w węgierskim parlamencie.

W piątek Orban zapowiedział też, że w przyszłym tygodniu rząd przedstawi w parlamencie projekt ustawy przewidujący kary dla organizacji pozarządowych winnych wspierania lub finansowania nielegalnej migracji.

(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.