W Hiszpanii wypuszczają zamiast deportować

62 proc. z blisko 9 tys. nielegalnych migrantów przebywających w hiszpańskich Ośrodkach Internowania Cudzoziemców (CIE) nie zostało w 2017 roku deportowanych do krajów swego pochodzenia - wynika z raportu ministerstwa spraw wewnętrznych

Według raportu, który cytuje w czwartek dziennik „El Pais”, w 2017 roku do CIE trafiło 8814 obcokrajowców „o nieuregulowanej sytuacji prawnej”, czyli o 1200 więcej niż rok wcześniej. Resort ujawnił, że 62 proc. z nich zostało wypuszczonych na wolność.

Choć zgodnie z oficjalnymi szacunkami rządu na terytorium Hiszpanii przebywało pod koniec 2017 roku 44,6 tys. imigrantów z kilku kontynentów, bez pozwolenia na pobyt stały, to do CIE kierowani byli głównie obywatele państw Afryki Subsaharyjskiej. Ich też najczęściej wypuszczano na wolność.

Ze statystyk hiszpańskiego MSW wynika, że w ub.r. z CIE wyszło 100 proc. przebywających tam obywateli Konga, Demokratycznej Republiki Konga oraz Burkiny Faso, 99 proc. osób z Gambii, Kamerunu, Gwinei Bissau i Wybrzeża Kości Słoniowej, 96 proc. - z Sierra Leone i Mauretanii, a także 94 proc. Malijczyków i Senegalczyków.

Najczęściej do krajów swojego pochodzenia deportowani byli przebywający w placówkach CIE obywatele Maroka, Kolumbii oraz Rumunii.

Obiekty CIE, w których nielegalni migranci otrzymują nocleg i wyżywienie, prowadzone są na terenie Hiszpanii we współpracy ze zgromadzeniem jezuitów. Główne placówki tego typu działają w Madrycie, Barcelonie, Walencji, Algeciras oraz w Tarifie.

Najwięcej nielegalnych imigrantów dociera do Hiszpanii na przez Morze Śródziemne. Zazwyczaj wypływają oni z Maroka. Z danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) wynika, że tylko w pierwszym kwartale przybyło w taki sposób do Hiszpanii 3345 nielegalnych migrantów, czyli o 38 proc. więcej niż w podobnym okresie 2017 roku.

Według IOM droga morska z Maroka do Hiszpanii jest obecnie najniebezpieczniejszą trasą na świecie pokonywaną przez migrantów. Średnio podczas przeprawy ginie jedna na 29 osób.

Tysiące nielegalnych migrantów docierają co roku do Hiszpanii także po sforsowaniu ogrodzeń granicznych w Ceucie i Melilli, hiszpańskich enklawach w Afryce Północnej. W środę marokańska i hiszpańska policja udaremniły w Ceucie próbę masowego przekroczenia granicy przez migrantów z państw Afryki Subsaharyjskiej. Zatrzymano około 400 osób.

Według Eurostatu w ciągu ostatniej dekady z terytorium Hiszpanii zostało deportowanych do krajów pochodzenia 189,5 tys. nielegalnych migrantów. Ponad połowę z nich stanowili obywatele Maroka. Wśród deportowanych było też wielu Algierczyków, Boliwijczyków oraz Brazylijczyków.

Liczba osób deportowanych systematycznie spada od 2011 roku, kiedy to władze Hiszpanii wydaliły 23,3 tys. nielegalnych migrantów; w 2017 roku deportowano tylko 10,7 tys. osób.

PAP SzSz