Jak to się robi w ojczyźnie Junckera
Francuska firma energetyczna Engie utworzyła w Luksemburgu dwie spółki i przez 10 lat nie płaciła podatków od 99 proc. ich zysków. KE uznała to za niezgodne z prawem UE. W efekcie Luksemburg musi odzyskać od Engie 120 mln euro niezapłaconego podatku wraz z odsetkami.
Komisja Europejska stwierdziła, że Luksemburg zezwolił dwóm spółkom z grupy Engie (dawniej GDF Suez) na unikanie płacenia podatków od niemal wszystkich zysków przez około 10 lat. Jest to sprzeczne z przepisami UE dotyczącymi pomocy państwa, ponieważ daje firmie niezgodną z prawem przewagę nad konkurencją.
Po dochodzeniu wszczętym we wrześniu 2016 r. Komisja stwierdziła, że dwie interpretacje podatkowe, wydane przez władze Luksemburga, sztucznie obniżyły obciążenie podatkowe Engie w Luksemburgu przez około 10 lat.
W efekcie orzeczeń Engie nie płaciła jakiegokolwiek podatku od 99 proc. zysków generowanych przez Engie LNG Supply oraz Engie Treasury Management, spółki zależne Engie.
Przez około 10 lat efektywna stawka podatkowa Engie od zysków w Luksemburgu wynosiła mniej niż 0,3 proc. Zdaniem KE spółki powinny zapłacić 29 proc. stawkę podatkową.
Francuski koncern musi teraz oddać 120 mln euro zaległego podatku z odsetkami, które sam musi wyliczyć.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP), sek