W tym roku upadnie o prawie 32 proc. więcej firm niż rok temu
W tym roku upadnie w Polsce około 1157 przedsiębiorstw, czyli 31,9% więcej niż w 2012 roku - prognozuje Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE).
Z danych pochodzących z Monitora Sądowego i Gospodarczego wynika, iż sądy gospodarcze w II kwartale 2013 r. ogłosiły upadłość 228 przedsiębiorstw. Było to o 6,5% więcej niż w II kwartale 2012 r., w którym zanotowano 214 upadłości oraz o 26,7% więcej niż w II kwartale 2011 r., w którym to miało miejsce 180 takich zdarzeń.
W samym czerwcu opublikowano 85 orzeczeń o upadłości firm (o 41,7% więcej niż w maju, oraz 25,0% więcej niż w czerwcu 2012 r.). W czerwcu 2013 r. najwyższe natężenie upadłości wystąpiło w województwie zachodniopomorskim (2,43%) i dolnośląskim (2,10%). Najmniejsze natężenia upadłości odnotowano w województwach lubelskim (0,83%), opolskim (0,97%) i świętokrzyskim (0,99%). Nadal wysoki poziom bankructw można zaobserwować w branżach: budowlanej, produkcji wyrobów z papieru, meblarskiej oraz kulturze, rozrywce i rekreacji.
W ciągu II kwartału tego roku upadło o 3% firm mniej niż w I kwartale 2013 r.(o -8,8% podmiotów prowadzonych w postaci indywidualnej działalności gospodarczej oraz o -1,1% przedsiębiorstw prowadzących działalność gospodarczą w formie spółek prawa handlowego). Jest to efekt wolniejszego wchodzenia przez gospodarkę w spowolnienie niż zakładano. Mimo, iż niektóre z części składowych PKB wskazują, iż koniunktura ustabilizowała się (np. spożycie indywidualne), to polska gospodarka znajduje się wciąż w stagnacji i jest zbyt wcześnie by mówić o początkach ożywienia gospodarczego. Przedmiotowa stabilizacja stanowi rezultat rozpoczęcia luzowania polityki pieniężnej przez Radę Polityki Pieniężnej w listopadzie zeszłego roku. RPP obniżyła podstawową stopę procentową z poziomu 4,75% do poziom 2,50%. Ostatni krok Rady stanowi koniec cyklu obniżek lecz skutki tych decyzji wpływać będą na gospodarkę, a tym samym na przedsiębiorstwa jeszcze przez trzy, cztery kwartały.
Opr. Jas