Inwestycje w kolejne 100 lat polskiej gospodarki
W wyjątkowym roku setnego jubileuszu polskiej niepodległości stoimy przed ogromną szansą, jaką daje nam cyfrowa gospodarka. Wykorzystajmy ją mądrze, by kolejne stulecie polskiej państwowości stało się historią gospodarczego sukcesu – pisze w „Polskim Kompasie 2018” Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska
W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości symbolem nowoczesności i polskim oknem na świat była Gdynia: port łączący nas ze światem. Dziś, w dobie cyfrowej rewolucji, można się pokusić o stwierdzenie, że podobną rolę odgrywa nowoczesna infrastruktura telekomunikacyjna. Łączy nas ze światem, pomaga w handlu, biznesie, napędza kontakty między ludźmi a firmami. Jak szacują eksperci PwC, sieci mobilne już dziś odpowiadają za ponad 3 proc. polskiego PKB. Uruchomienie i skuteczne wykorzystywanie sieci 5G może podnieść PKB nawet o 20 proc. Wymaga to ogromnych inwestycji, a ze strony państwa – otwartości i stabilnego zaplecza instytucjonalnego.
Duże przedsięwzięcia infrastrukturalne, takie jak inwestycje światłowodowe i budowa sieci 5G, które zgodnie z celami Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju mają napędzać polską gospodarkę, wymagają stabilnego i przewidywalnego otoczenia regulacyjnego. Co to oznacza w praktyce?
Potrzebujemy ogólnopolskiego planu na rzecz 5G, ustanowienia jasnej i pewnej ścieżki wdrożenia nowej generacji łączności mobilnej. Na świecie trwa wyścig o pierwszeństwo we wdrożeniu 5G, rozważane są różne modele – od całkowicie wolnorynkowego, bez udziału państwa, aż po budowę sieci na zlecenie władz, która będzie następnie własnością publiczną. Naszym ambitnym celem jest znalezienie się w światowej czołówce tego wyścigu. Wciąż mamy szansę sprostać konkurencji w dążeniu do tego celu i zapewnić wszystkie wynikające z tego korzyści dla gospodarki i społeczeństwa. Uregulowanie kwestii częstotliwości, bez których nie tylko nie wdrożymy tej technologii, lecz również trudno nam będzie ją testować, jest absolutnym priorytetem.
Rynek czeka także na stworzenie standardów inwestycyjnych, które podążają za innowacyjnymi potrzebami dzisiejszych gospodarek. Przykładowo, każda nowa inwestycja drogowa powinna uwzględniać wybudowanie rury teletechnicznej, by umożliwić wprowadzanie niezbędnych instalacji teleinformatycznych czy energetycznych. Każdy nowoczesny pociąg powinien być wyposażony w wi-fi, a do każdego zamówienia publicznego dołączony komponent cyfrowy. Taka konsekwencja i determinacja spowoduje, że w perspektywie 2050 r. będziemy mogli się zastanawiać nad tym, jak optymalnie dyskontować wzrost pozycji Polski w światowych rankingach gospodarek, a nie co robić, by nie spadała.
Cyfrowa gospodarka to jednak nie tylko wielkie inwestycje. Nowoczesna infrastruktura to baza, na której możemy budować. Cyfryzacja funkcji publicznych to obecnie jeden z priorytetów rządowych – słuszny, bo bez wątpienia wpływa na komfort życia. Zgodnie z założeniami rządowego programu Od papierowej do cyfrowej Polski w roku 2020 ok. 50 proc. obywateli i 95 proc. firm ma załatwiać większość swoich spraw urzędowych przez internet. W 2016 r. co trzeci dorosły Polak korzystał z usług administracji publicznej przez internet. Co roku w mediach słyszymy o nowym rekordzie złożonych e-deklaracji, w tym roku była to już ponad połowa wszystkich PIT-ów. Estończycy wyliczyli, że każdy obywatel, załatwiając swoje sprawy elektronicznie, zyskuje tydzień życia. Osoby korzystające z internetu zarabiają więcej, szybciej też poprawia się ich sytuacja finansowa – potwierdza to Diagnoza Społeczna. To dotyczy wszystkich, w tym tych grup, które dotychczas mogły mieć mniejsze szanse rozwoju – mieszkańców mniejszych miejscowości, osób z niepełnosprawnościami, pracowników po 50. roku życia, matek wracających do pracy. Nasze badania pokazały, że tam, gdzie były realizowane programy społeczne Orange związane z edukacją cyfrową, społeczności lokalne stawały się bardziej zintegrowane, otwarte i aktywne.
Właśnie edukacja jest jednym z wyzwań, które muszą się stać elementem instytucjonalnego wspierania rozwoju gospodarki. Z raportu Światowego Forum Ekonomicznego wynika, że 65 proc. dzieci rozpoczynających dziś naukę będzie w przyszłości pracowało w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Ministerstwo Cyfryzacji już teraz szacuje, że każde miejsce pracy bezpośrednio związane z komunikacją elektroniczną powoduje powstanie od jednego do trzech kolejnych miejsc pracy w innych branżach. Polskie szkoły, nauczyciele i uczniowie z zapewnionym dostępem do nowoczesnej, szybkiej sieci to kluczowe wyzwanie cywilizacyjne, które wymaga priorytetowego potraktowania przez państwo i operatorów telekomunikacyjnych. Polskie władze i sektor prywatny powinny zrobić wszystko, co w ich mocy, by to przedsięwzięcie odniosło sukces. Jako Orange jesteśmy dumni, że możemy dołożyć naszą cegiełkę do tego wspólnego, publiczno-prywatnego wysiłku – łącznie doprowadzimy superszybki internet do 8 tys. szkół. Mamy przykłady, że wspólny wysiłek inwestorów i rządzących przynosi efekty. Dzięki dobrej współpracy i sprawnemu zarządzaniu środkami unijnymi, w szczególności z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa, udaje nam się stopniowo wymazywać kolejne białe plamy na mapie Polski.
Polska bez wątpienia może się stać jednym z centrów rozwoju nowej gospodarki. To szansa, ale nie pewnik. By realnie się ziściła, musimy się otworzyć na zmiany i aktywnie brać w nich udział. Jako ludzie, firmy, administracja, cały gospodarczy ekosystem. Cyfrowa droga do rozwoju może się okazać tą najważniejszą i najbardziej skuteczną receptą na Polskę gospodarczego sukcesu. Tym razem już nie w wymiarze kraju, który skutecznie nauczył się konkurować na unijnym i globalnym rynku, wykorzystując swój potencjał i rezerwy, ale kraju, który współtworzy globalne rozwiązania i będzie w czołówce gospodarek 4.0, wygrywając innowacyjnością i zdolnościami swoich pracowników.
Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska
Wydanie „Polskiego Kompasu 2018” dostępne jest na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika