PKP PLK: podwykonawcom Astaldi wypłacono 107 mln zł
Do połowy stycznia PKP PLK wypłaciła podwykonawcom Astaldi około 107 mln zł - poinformował prezes PKP PLK Ireneusz Merchel. Jak dodał, analizowane są kolejne roszczenia na łączą kwotę kilkudziesięciu milionów zł.
Jak przypomniał Merchel, „zostaliśmy z setkami podwykonawców, którzy nie mieli płatności przez Astaldi”. „Nie płacono już od kwietnia, czerwca 2018 roku, opóźnienia były wielomiesięczne, a podwykonawcy nie zwracali uwagi, że Astaldi im nie płaci. Po rozwiązaniu umowy z Astaldi uaktywnił się także rynek podwykonawców” - podał prezes PKP PLK.
W zdecydowanej większości były to żądania słuszne, dlatego podjęliśmy działania już od pierwszych dni po zejściu Astaldi z budowy - powiedział Merchel. Przez pierwsze dwa miesiące, od początku października do początku grudnia wypłaciliśmy ok. 60 mln zł - podał prezes PKP PLK.
„Po spotkaniu z podwykonawcami w Pruszkowie (6 grudnia 2018 roku - PAP) zostały poczynione odpowiednie ustalenia i rozpoczęliśmy mediacje już po tygodniu” przy wsparciu Prokuratorii Generalnej - przypomniał Merchel.
Już w tej chwili przekroczyliśmy 100 mln, mamy w tej chwili 107 mln wypłaconych roszczeń - powiedział Merchel.
Jak dodał, do rozliczenia zostało kilkadziesiąt milionów, które są analizowane i podlegają dalszym mediacjom.
To są roszczenia m.in. za 5 tys. czy 15 tys. zł, ale ze wszystkimi musimy się zmierzyć. Proces będzie trwał, nie zakończy się w ciągu tygodnia czy miesiąca. Dysponujemy pieniędzmi publicznymi, dlatego musimy bardzo dokładnie analizować wszelkie roszczenia - powiedział prezes PKP PLK.
„Gdy poddostawca wykonał usługę, dostarczył towar i jest dokumentacja potwierdzająca usługę, to na pewno będzie miał zapłacone. Do 50 tys. zł nie było obowiązku zgłaszania podwykonawców i to powodowało, że umów było bardzo dużo” - przypomniał Merchel.
Szacowane łączne zobowiązania wobec podwykonawców Astaldi to około 180 mln zł.
Włoska firma Astaldi pod koniec września przysłała do PKP PLK informację, że umowy dotyczące modernizacji linii Dęblin - Lublin oraz linii Poznań - Leszno wygasły. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wezwały włoską firmę 2 października do podjęcia prac na kontraktach, tj. linii kolejowej nr 7 na odcinku Dęblin - Lublin oraz linii Poznań - Wrocław. W związku z tym, że włoska firma nie podjęła prac na obu liniach, PLK 5 października złożyły oświadczenia o odstąpieniu od obu umów z winy konsorcjantów.
SzSz (PAP)