W Syrii nadal giną ludzie
24 robotników zginęło w niedzielę w pobliżu miasta Salamija w środkowej Syrii, gdy przewożąca ich ciężarówka wpadła na minę pozostawioną przez bojowników Państwa Islamskiego, którzy kontrolowali ten obszar - poinformowała syryjska agencja prasowa SANA.
Wcześniej w lutym w tym samym miejscu inna mina zabiła siedem osób.
Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), zdominowane przez syryjskich Kurdów z milicji o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG), są główną siłą w walce z bojownikami dżihadystycznego Państwa Islamskiego w Syrii. Są wspierane przez Stany Zjednoczone, które jednak wkrótce mają wycofać się z Syrii. 19 grudnia prezydent USA Donald Trump ogłosił wycofanie sił amerykańskich w liczbie około 2 tys. żołnierzy z terenów syryjskich.
Według mediów upadek IS w Syrii jest bardzo bliski; jednak w wielu miejscach zarówno Syrii jak i Iraku dżihadyści pozostawili wiele min pułapek i znaczne obszary obydwu krajów muszą być z nich oczyszczone.
PAP, MS