Informacje

47 proc. rodziców rozmawia z dziećmi o finansach

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 marca 2019, 16:38

    Aktualizacja: 25 marca 2019, 16:38

  • Powiększ tekst

Niespełna połowa (47%) rodziców dzieci w wieku 5-14 lat rozmawia z nimi o finansach, oszczędzaniu i planowaniu zakupów, wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Santander Bank Polska. Aby ułatwić rodzicom i nauczycielom naukę finansów, bank przygotował projekt edukacyjny Finansiaki, którego osią jest portal internetowy.

Rodzice najczęściej wskazują, że zachęcają malucha do odkładania do skarbonki, robi tak niemal 63%. Tylko niespełna połowa (47%) przyznaje, że rozmawia z pociechą o finansach, oszczędzaniu i planowaniu zakupów.

Wśród najpopularniejszych metod wskazywane jest również dopłacanie do odłożonych pieniędzy, by dziecko mogło kupić sobie wymarzoną rzecz - niemal 4 na 10 rodziców chętnie pomaga i nagradza w ten sposób oszczędnego malucha. W dalszej kolejności jako najczęstsze działania związane z finansami wymieniane są: pokazywanie, jak rozsądnie robić codzienne zakupy, jak reagować na promocje, w jaki sposób oceniać jakość kupowanych produktów” - czytamy w komunikacie.

Z badania wynika także, że 37 proc. rodziców popełnia przynajmniej jeden z podstawowych błędów, myśląc, że edukuje swoją pociechę. Aż 17 proc. badanych płaci dzieciom za prace w domu, 16 proc. za dobre oceny, a niecałe 15 proc. nie pozwala wydawać kieszonkowego na zachcianki.

Wywiązywanie się z domowych obowiązków, czy dobre oceny w szkole nie mogą być nagradzane pieniędzmi. Dziećmi powinny kierować motywacje wewnętrzne, a nie finansowe. Jeżeli chcemy nauczyć dziecko odpowiedzialności i mądrego rozporządzania pieniędzmi, to powinniśmy też pozwolić mu swobodnie wydawać kieszonkowe. Oczywiście, w ramach określonych wcześniej zasad - warto jest ustalić z dzieckiem, na co nie może być przeznaczane kieszonkowe (np. niezdrowe jedzenie, używki) i jakie będą konsekwencje złamania tych zasad. Jeśli jednak dziecko chce wydać całe swoje kieszonkowe pierwszego dnia, to rodzice powinni wytłumaczyć mu następstwa takiego postępowania, ale nie zabraniać. Należy jednak pamiętać, żeby w takiej sytuacji nie dawać dziecku dodatkowych pieniędzy” - powiedziała dr Agata Trzcińska z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, cytowana w komunikacie.

Santander Bank Polska przygotował projekt edukacyjny Finansiaki, którego osią jest portal internetowy. Zawarte na nim materiały to pomysły na budowanie wiedzy przez zabawę i wspólne spędzanie czasu. Na przebudowanej i odświeżonej stronie dostępnych jest kilkadziesiąt kolorowych i bardzo przystępnych materiałów do nauki zarządzania pieniędzmi. Zostały one przygotowane zgodnie z podstawą programową wychowania przedszkolnego oraz podstawą programową kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej.

Tworząc nową odsłonę portalu, bazowaliśmy przede wszystkim na opiniach zebranych od rodziców oraz nauczycieli. Dlatego część dla rodziców ma formę blogową, a lekcje dla nauczycieli są przygotowane w formie prezentacji. Zależało nam na tym, aby materiały na portalu były atrakcyjne dla całej rodziny. Dawały przestrzeń do wspólnego spędzania czasu i jednocześnie miały wartość edukacyjną. Dlatego Finansiaki oferują m.in. gry planszowe, opowiadania, quizy, animacje czy grafiki - powiedziała menedżer ds. społecznej odpowiedzialności biznesu w Santander Bank Polska Katarzyna Teter.

Badanie zostało przeprowadzone w lutym 2019 r. przez SW Research na zlecenie Santander Bank Polska na grupie 800 rodziców dzieci w wieku 5-18 lat, w tym n=567 rodziców dzieci w wieku 5-14 lat. Badanie zrealizowano metodą wywiadów online (CAWI) na panelu internetowym SW Panel.

Santander Bank Polska (d. Bank Zachodni WBK) należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem BZ WBK jest hiszpański Santander, pierwszy bank w strefie euro i 11. na świecie pod względem kapitalizacji.

(ISBnews)SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych