We Włoszech chaos komunikacyjny z powodu wyborów
Jak co roku we Włoszech w czasie kolejnych wyborów, także podczas sobotniego głosowania do PE, do pracy w komisjach wyborczych masowo zgłosili się kierowcy autobusów. W Rzymie, Neapolu i Palermo mieszkańcy muszą liczyć się z trudnościami w komunikacji miejskiej.
Praca kierowców autobusów w komisjach wyborczych oraz konsekwencje w postaci kilkudniowych utrudnień dla pasażerów to włoska specjalność każdego głosowania.
Przedsiębiorstwo autobusowe w Rzymie poinformowało, że do pracy w komisjach zgłosiło się 1037 pracowników tej firmy, w tym 758 kierowców. Będą ich przewodniczącymi, sekretarzami oraz obserwatorami, a także będą liczyć głosy.
Z tego powodu poprosili o dni wolne. Jak wyjaśniono w komunikacie, w związku z wyborami europejskimi w poniedziałek i wtorek dojdzie do zmian w komunikacji w Wiecznym Mieście, co oznacza zmniejszenie liczby kursów. W ogłoszeniu tym - jak zaznacza stołeczna prasa - nie użyto słowa „redukcja”; mowa jest jedynie o zmianach. Firma zapewniła, że sytuacja powróci do normy w środę.
W Neapolu w komisjach wyborczych będzie stu kierowców. Również tam wybory oznaczają utrudnienia w komunikacji - podkreślają lokalne media. Miejscowe przedsiębiorstwo przeprosiło za nie mieszkańców i ogłosiło, że od soboty do poniedziałku z powodu nieobecności części personelu zawieszonych zostanie 20 linii.
Trudności wystąpią również w Palermo na Sycylii; tam o dni wolne w związku z pracą w komisjach poprosiło 200 pracowników transportu miejskiego. Większość z nich to kierowcy i motorniczy. Liczne kursy zostaną odwołane.
PAP, MS