
Rzadkie metale: Chiny stawiają ultimatum
Chiny są skłonne zaspokoić zapotrzebowanie innych krajów na metale ziem rzadkich na racjonalnym poziomie, ale kraje te nie mogą zwracać się przeciwko Chinom i dławić ich rozwoju - oświadczył rzecznik tamtejszego ministerstwa handlu Gao Feng.
Na cotygodniowej konferencji prasowej w Pekinie Gao ocenił jako niemożliwą do zaakceptowania sytuację, w której kraje korzystające z chińskich pierwiastków ziem rzadkich do produkcji urządzeń zwracałyby się przeciwko Chinom.
Gao nie wymienił z nazwy żadnego państwa, ale komentatorzy łączą jego wypowiedź z napięciami handlowymi na linii Chiny-USA. Państwowe chińskie media sugerowały, że Pekin może wykorzystać światową dominację Chin w produkcji metali ziem rzadkich jako broni w wojnie handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Spekulacje nasiliły się po niedawnej wizycie prezydenta ChRL Xi Jinpinga w jednej z firm przerabiających te metale. Obserwatorzy uznali to za sygnał skierowany w stronę Waszyngtonu.
Metale ziem rzadkich to grupa 17 pierwiastków wykorzystywanych do produkcji wielu urządzeń - od smartfonów i komputerów po lasery, silniki elektryczne i uzbrojenie. Obecnie Chiny są zdecydowanie największym producentem tych surowców na świecie, choć ich złoża posiadają również inne państwa, w tym USA.
Amerykańska agencja badawcza US Geological Survey (USGS) ocenia, że metale ziem rzadkich występują na Ziemi „stosunkowo obficie”. Mimo to niewiele krajów je produkuje, m.in. dlatego że ich wydobycie i przetwarzanie jest trudne, kosztowne i niebezpieczne dla środowiska.
Oficjalny organ prasowy Komunistycznej Partii Chin (KPCh), dziennik „Renmin Ribao” zasugerował w środowym komentarzu, że Pekin jest gotów wstrzymać dostawy metali ziem rzadkich do USA w ramach odwetu za działania Waszyngtonu. Radzimy stronie amerykańskiej, aby nie lekceważyła zdolności Chin do ochrony swoich praw i interesów rozwojowych. Nie mówcie, że was nie ostrzegaliśmy! - grzmiał partyjny dziennik.
Władze USA niedawno praktycznie odcięły chiński koncern telekomunikacyjny Huawei od amerykańskiej technologii, co według ekspertów może utrudnić mu produkcję smartfonów i urządzeń stosowanych w sieciach 5G. Sankcje na Huawei poszerzyły zakres konfliktu handlowego pomiędzy krajami i nasiliły dwustronne napięcia.
PAP, MS
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.