Szydło: Rekonstrukcja rządu nie będzie głęboka
Będą nowe osoby kierujące resortami, a także wiceministrowie, którzy zastąpią tych, którzy odchodzą do europarlamentu; być może jeszcze nastąpi jakaś zmiana, ale nie będzie to znacząca liczba osób - powiedziała wicepremier Beata Szydło.
Na początku przyszłego tygodnia, sądzę, że zmiany nastąpią. To wynika m.in. z tego, że osoby, które otrzymały mandaty do europarlamentu do końca przyszłego tygodnia muszą zrezygnować ze swoich funkcji, co naturalnie wiąże się z tym, że muszą przyjść następcy, którzy będą kierowali resortami - powiedziała wicepremier w porannych Sygnałach Dnia w radiowej Jedynce. - Ponieważ kilku wiceministrów odchodzi do pracy do Parlamentu Europejskiego, jest rzeczą naturalną, że w przyszłym tygodniu, raczej ze wskazaniem na początek tygodnia, ta rekonstrukcja zostanie przeprowadzona - dodała.
Pytana, jak szeroka będzie rekonstrukcja rządu, Szydło powiedziała, że „na pewno będą nowe osoby kierujące resortami, a także wiceministrowie, którzy zastąpią tych, którzy odchodzą do europarlamentu i być może jeszcze nastąpi jakaś zmiana, ale nie będzie to znacząca liczba osób”.
Dopytywana, „czy raczej będą to dwa, trzy resorty niż pięć, sześć” odparła, że „raczej tak”.
Potwierdziła, że wśród nowych ministrów będą kobiety.
Z rządu odejdzie kilka pań i do rządu zostaną powołane nowe. To będzie zmiana, w której przyjdą osoby przygotowane, profesjonalne, doświadczone - stwierdziła.
W niedzielnych wyborach do PE kilkoro ministrów uzyskało mandaty europosłów. W PE zasiądą m.in. wicepremier Beata Szydło, szef MSWiA Joachim Brudziński, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szefowa MEN Anna Zalewska, minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa, a także rzecznik rządu Joanna Kopcińska.
PAP, MS