W Iranie robi się coraz poważniej
W ciągu dziesięciu dni Iran przekroczy limity zapasów nisko wzbogaconego uranu, ustalone w porozumieniu nuklearnym ze światowymi mocarstwami z 2015 roku - poinformował w poniedziałek rzecznik irańskiej agencji energii atomowej Behruz Kamalwandi.
Już czterokrotnie zwiększyliśmy tempo wzbogacania, a nawet zwiększyliśmy je ostatnio, tak że w ciągu 10 dni przekroczymy limit 300 kg - powiedział rzecznik na konferencji prasowej transmitowanej na żywo przez irańską telewizję państwową.
Zapowiedział, że Teheran zwiększy poziom wzbogacania uranu „w oparciu o potrzeby kraju”. Kamalwandi ostrzegł, że Iran potrzebuje uranu wzbogaconego do 20 proc., zaledwie o krok od poziomu, który może być wykorzystany w celach militarnych - pisze agencja Associated Press.
Jak wskazał rzecznik, wzrost może być do dowolnego poziomu, począwszy od 3,67 proc., co jest obecnym limitem ustalonym w umowie nuklearnej między Iranem i światowymi mocarstwami.
Poinformował również, że Iran może eksportować ciężką wodę i nie będzie to naruszało umowy nuklearnej. Konferencja prasowa odbyła się w ośrodku nuklearnym z reaktorem na ciężką wodę w Araku.
Kamalwandi dodał, że kraje europejskie wciąż mają czas, aby uratować umowę nuklearną.
Europejczycy wciąż mają czas Ale Europejczycy pośrednio wyrazili swoją niezdolność do działania. Nie powinni myśleć, że po 60 dniach, będą mieć kolejne 60 dni - oświadczył.
W maju Iran zawiesił przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z zawartego w 2015 roku porozumienia z mocarstwami światowymi (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy), co było reakcją na wypowiedzenie umowy przez Stany Zjednoczone w maju 2018 roku i późniejsze przywrócenie przez nie sankcji gospodarczych. Iran zapowiedział w maju bieżącego roku, że jeśli pozostałe strony umowy nie podejmą kroków chroniących jego gospodarkę przed skutkami amerykańskich sankcji, to w ciągu 60 dni zacznie wzbogacanie uranu.
Zgodnie z postanowieniami umowy atomowej z 2015 roku irańskie zasoby wzbogaconego uranu miały być na 15 lat drastycznie zredukowane z prawie 12 ton do 300 kg. Liczba wirówek do wzbogacania uranu w Iranie na najbliższe 10 lat miała zostać ograniczona z 19 tysięcy do 6 tysięcy. Górną granicę wzbogacania uranu określono na 3,67 proc.; do produkcji bomby atomowej potrzebne jest 90 proc. Porozumienie przewiduje także przebudowę reaktora ciężkowodnego w Araku, akcentując, że nie będzie tam wytwarzany pluton w postaci umożliwiającej wykorzystanie do produkcji broni jądrowej.
W ciągu 15 lat w Iranie nie powstaną kolejne reaktory ciężkowodne i kraj ten nie będzie gromadził zapasów ciężkiej wody - wynika z postanowień umowy. Przez 15 lat Iran nie będzie przetwarzał zużytego paliwa jądrowego ani nie podejmie budowy obiektu umożliwiającego takie przetwarzanie. Porozumienie głosi, że Iran nie zamierza tego robić także po tym okresie. Energia jądrowa w Iranie ma być wykorzystywana tylko do realizacji celów cywilnych.
SzSz(PAP)