Z centrum Gdyni zniknie ciężki tranzyt
Nowelizacja ustawy o portach i przystaniach, która wprowadza też zmiany w ustawie o drogach publicznych, pozwoli na wybudowanie tzw. Drogi Czerwonej do portu w Gdyni, co wyeliminuje ciężki tranzyt z centrum miasta - poinformował PAP wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski.
Nowe przepisy, które w piątek przyjął Sejm, przygotowało Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Do tej pory mieliśmy kuriozalną sytuację, że droga prowadząca do portu w Gdyni jest drogą miejską. To jednopasmowa trasa i wystarczy, że jeden TIR się na niej zepsuje, co powoduje zablokowanie całej strategicznej drogi do portu. Samorząd miasta Gdynia utrzymuje, że nie stać go - w co wierzymy - na wybudowanie liczącej 7 km tzw. Drogi Czerwonej, która ma połączyć gdyński port z obwodnicą Trójmiasta - powiedział Witkowski.
Z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) mówi, że to nie jest droga w ich zarządzie, więc nie mają prawnych podstaw, żeby wydać na jej modernizację jakiekolwiek pieniądze. Dlatego postanowiliśmy wpisać do ustawy o drogach publicznych nową kategorię dróg - drogi prowadzące do portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, czyli do Szczecina, Świnoujścia, Gdańska i Gdyni. Na tej podstawie GDDKiA będzie mogła przejąć np. drogę należącą do Gdyni i wybudować nową trasę” - dodał.
Wiceminister poinformował, że koszt nowej trasy, która będzie drogą dwujezdniową, liczącą po dwa pasy w każdą stronę, szacowany jest na 1,5 mld zł.
Zdaniem Witkowskiego budowa Trasy Czerwonej może potrwać nawet siedem lat, ale już w przyszłym roku rozpoczną się pierwsze przygotowania do budowy nowej trasy.
Wiceminister Witkowski poinformował też, że przyjęta przez Sejm w piątek nowelizacja ustawy o portach ułatwi zarządom portów inwestycje, ułatwi zarządzanie majątkiem znajdującym się wewnątrz portu, poprzez przyznanie zarządom uprzywilejowanej pozycji w przypadku np. najmu i pierwokupu terenów portowych.
Dodatkowo plany zagospodarowania przestrzennego terenów wokół portów będą musiały mieć wiążącą opinię zarządu portu. Oznacza to, że samorząd Gdańska, Gdyni, Szczecina, czy Świnoujścia, jeśli będzie chciał w okolicy portu zbudować np. Aquapark, to będzie musiał mieć zgodę zarządu portu” - powiedział Witkowski.
Takie rozwiązanie jest konieczne, bo być może port w swoich planach rozwojowych zakłada wybudowanie kolejnego terminala, nowego nabrzeża, czy parking dla ciężarówek, czy autobusów, które będą obsługiwały statki wycieczkowe - dodał.
Celem uchwalonej w piątek przez Sejm nowelizacji ustawy o portach i przystaniach jest też dostosowanie aktów prawnych regulujących organizację i funkcjonowanie portów do postanowień rozporządzenia PE i Rady UE z 15 lutego 2017 r., ustanawiającego ramy w zakresie świadczenia usług portowych oraz wspólne zasady dotyczące przejrzystości finansowej portów. PAP (Łukasz Pawłowski)/gr