Premier: Małe sklepy zyskują na zakazie handlu
Drobny handel, drobni przedsiębiorcy zyskują na zakazie handlu w niedzielę - mówił w piątek w Sosnowcu premier Mateusz Morawiecki, gdzie spotkał się z właścicielami i pracownikami małej cukierni. Zapowiedział wprowadzenie niższych składek na ubezpieczenie społeczne od najmniejszych przedsiębiorstw.
„Miałem okazję porozmawiać z właścicielami i z pracownikami cukierni na tematy bardzo ważne dla takich małych przedsiębiorców - na temat wolnych niedziel” - powiedział premier.
Podkreślił, że z rozmowy wynika, iż dla takich cukierni, jak ta w Sosnowcu, gdzie premier rozpoczął ostatni dzień kampanii wyborczej, wolne niedziele, to dla nich znakomita informacja, ponieważ takie cukiernie, małe sklepy, drobny handel zyskują na tym.
„Właściciel powiedział mi wyraźnie, że pojawili się klienci właśnie w niedzielę, ale nie tylko, pojawiły się panie z małymi dziećmi - po raz pierwszy od wielu lat, dzięki naszemu programowi 500 plus” - relacjonował rozmowę. Morawiecki zaznaczył, że jest to coś, co bardzo go cieszy.
Zaznaczył, że od strony kosztów prowadzenia działalności, jeśli wybory wygra PiS, w pierwszych 100 dniach, „a nawet szybciej, jeżeli nam wyborcy zaufają” rząd wdroży „mały ZUS”.
„Mały ZUS, to jest ulga dla wszystkich drobnych przedsiębiorców, która jest bardzo potrzebna, żeby normalnie mogły funkcjonować - zwłaszcza najmniejsze, jeszcze mniejsze firmy, takie jak na przykład zakłady fryzjerskie, albo warsztaty samochodowe, czy bardzo małe sklepiki” - tłumaczył. „Tam będzie obniżka ZUS-u średnio o 500 zł, a więc coś, co pozwoli im rozwinąć skrzydła” - dodał.
Przypomniał, że już działa rozwiązanie, w którym mali przedsiębiorcy przez pierwsze pół roku w ogóle nie płacą ZUS-u, a potem - jak ktoś rozwija działalność - to przez pierwsze 2 lata około 30 proc. stawki, czyli zamiast 1300 zł nieco powyżej 400 zł stawki.
Według premiera, wszyscy cieszą się z tego, że gospodarka jest w dobrym stanie i dobrze się rozwija. „Wspomniałem też o tym, że będziemy pracować nad pakietem, który skompensuje dla małych przedsiębiorstw wzrost płacy minimalnej” - zaznaczył.
„My chcemy, żeby pracownicy zarabiali jak najwięcej. Nie ukrywam, że to jest dla nas najważniejsze, żeby ludzie zarabiali coraz więcej, żeby zwykłe polskie rodziny było stać właśnie na wyjście do restauracji, do kawiarni, wyjazd na wakacje” - podkreślał premier w Sosnowcu.
Premier zaznaczył również, że w ciągu pierwszych miesięcy zostanie zmniejszony ZUS dla małych i najmniejszych przedsiębiorców.
„Jest to pewne całościowe spojrzenie na gospodarkę - mały przedsiębiorca płaci mały ZUS, więksi mają obniżka CIT, ci którzy są na podatku PIT mogą też korzystać z wielu ulg. Wprowadziliśmy również podniesiony ryczałt z 250 tys. euro do miliona euro, a potem do dwóch milionów euro” - mówił.
„To są wszystko niższe koszty, w wysokości kilku miliardów złotych, niższe koszty funkcjonowania dla przedsiębiorców” - dodał.
PAP/ as/