Informacje

KONGRES 590. 15 lat członkostwa Polski w UE - bilans, oczekiwania, wyzwania

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 października 2019, 14:13

    Aktualizacja: 15 października 2019, 14:14

  • Powiększ tekst

Kiedy 15 lat temu Polska zostawała członkiem Unii Europejskiej nastroje względem naszego udziału we Wspólnocie były w większości pozytywne. Dziś można dokonać bilansu tego okresu - czy Polska zyskała czy straciła na dotychczasowym pobycie w UE? O tym rozmawiali eksperci i przedsiębiorcy podczas tegorocznego Kongresu 590 w Jasionce koło Rzeszowa.

W ciągu ostatnich 15 lat Polska zmieniła się nie do poznania - z kraju targanego kryzysami po bolesnym wyjściu z systemu komunistycznego nasz kraj stał się nowoczesną, rozwiniętą gospodarką, która odgrywa istotną rolę w Unii Europejskiej. Czy jednak jest to zasługa naszego pobytu we Wspólnocie czy też sukcesy te udało się osiągnąć pomimo polskiego udziału w UE?

W ciągu 15 lat polska była krajem w którym najszybciej rozwijały się firmy, prywatna przedsiębiorczość - mówił podczas panelu „15 lat członkostwa Polski w UE - bilans, oczekiwania - wyzwania”, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Marek Dietl. - Rynki finansowe akurat nie znają granic - dla inwestorów najważniejsze jest to jak rozwijają się firmy w danym kraju. U nas, powtarzam, ten rozwój był niezwykle dynamiczny.

Potwierdzał to Konrad Szymański, były eurodeputowany, a obecnie sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Bilans polskiego członkostwa w UE jest pozytywny. Po 15 latach nie powinniśmy płytko konkludować lecz spojrzeć na wskaźniki, wskaźniki, które budzą respekt - choćby wzrost PKB który robi wrażenie! – mówił Szymański. Dodał też, iż mocno wygląda pozycja netto Polski w budżecie UE - Powinniśmy podkreślać, że budżet, wspólny rynek - to był wspólny sukces nas wszystkich - podsumowywał dodając, iż kraj bogatszy to kraj, który jest mniej zależny od zewnętrznych instrumentów rozwoju.

To istotne słowa, bowiem istotnie przez długi czas w dyskusji wokół udziału Polski w Unii Europejskiej dominowały argumenty wskazujące na to, iż nasz kraj korzysta z udziału we Wspólnocie głównie finansowo - programy wyrównujące zapóźnienia ekonomiczne czy infrastrukturalne istotnie wpływały na gospodarkę Polski, jednak wykorzystanie środków z budżetu UE nie powinno mieć na celu jedynie realizowania doraźnych inwestycji. Paneliści zwracali uwagę na fakt, iż równie ważne było wykorzystanie tej szansy do budowy naszej własnej, ekonomicznej siły i siły rodzimych firm.

Zwracał na to uwagę Andrzej Goździkowski, prezes Grupy Cedrob - znanego w Polsce i za granicą producenta drobiu i trzody chlewnej. Goździkowski wskazywał, iż otwarcie europejskiego rynku było korzystne dla przedsiębiorców - kraje tzw. Starej Unii wciąż mają przecież potężny „głód” dobrych produktów żywnościowych, więc zdrowa, polska żywność cieszy się tam ogromną popularnością.

To słowa przedsiębiorców prywatnych a jak na ostatnie 15 lat Polski w UE spoglądają reprezentanci spółek Skarbu Państwa?

PKN ORLEN jest nie tylko największą firmą w regionie, ale także rozpoznawalną międzynarodowo marką. Sprzedajemy nasze paliwa i produkty petrochemiczne w ponad 100 krajach po cenach dyktowanych przez rynki zewnętrzne. To stwarza presję by dążyć do doskonałości operacyjnej, czyli produkować po najniższych kosztach - mówił podczas panelu dr Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen.

Zdaniem ekonomisty, nasze koncerny mogą na równych zasadach konkurować z gigantami z innych państw UE. Jednak konkurencja wymaga dalszego rozwoju, dostrzegania szans, zagrożeń i zmian na rynkach.- Orlen powstał 20 lat temu, zaś nasza gospodarka dopiero się rozwijała. Obecnie jesteśmy gospodarką rozwiniętą, o wysokim dochodzie, a ponieważ chcemy osiągać coraz wyższy dochód, musimy się liczyć ze wzrostem kosztów pracy - wskazywał.

Jeśli będziemy dalej rozwijać się na bazie istniejących technologii nie będzie to metodą na osiągnięcie przewagi konkurencyjnej, bo te same technologie kupują kraje o znacznie niższym dochodzie - mówił Czyżewski. – Aby się rozwijać, musimy mieć własne centrum wartości, własne wysokomarżowe produkty, które są wymyślone i rozwinięte przez nas, w kraju. Takie produkty tworzy się długo, ale trzeba próbować to robić i my już to robimy. Coraz więcej inwestujemy w rozwój nowych produktów i technologii, budujemy centrum badawczo-rozwojowe. Jesteśmy jak lokomotywa, bo tworzymy środowisko, które napędza innowacyjność – podkreślał ekonomista.

Czyżewski wskazywał, iż musimy budować wartości w przemyśle petrochemicznym - to będzie z korzyścią dla całej gospodarki i wpłynie na jej większą konkurencyjność w Unii Europejskiej. To niezbędne działanie, bowiem Polska ma potencjał by wypracowywać własne rozwiązania, rozwiązania, które będą gwarantować nam technologiczną i ekonomiczną niezależność i niepodległość. - Przebywając w cudzych łańcuchach wartości będziemy zmniejszać dystans do partnerów, ale nie osiągniemy przewagi - konkludował Czyżewski.

Polska więc na 15 latach w UE zyskiwała, ale potrafiła też twórczo wykorzystać to co płynęło z Unii Europejskiej. Teraz gdy nasz kraj jest nowoczesną, rozwiniętą gospodarką możemy bardziej wpływać na zagraniczne rynki, oferując im nasze własne rozwiązania, budując tym samym wspólną wartość jaką jest Wspólnota Europejska.

Arkady Saulski

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych