Informacje

Przywódcy Korei Płn i USA / autor: Flickr.com
Przywódcy Korei Płn i USA / autor: Flickr.com

Ping-pong między Pjongjang a Waszyngtonem trwa

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 grudnia 2019, 20:30

  • Powiększ tekst

Prezydent USA Donald Trump w niedzielę na Twitterze powtórzył już nie pierwszy raz, że Korea Płn. „musi się zdenuklearyzować”. Dodał, że przywódca Kim Dzong Un ryzykuje, że „straci wszystko”, jeśli podejmie znowu wrogie działania. Pjongjang poinformował wcześniej o udanym „ważnym teście.

Władze Korei Płn. ogłosiły, że przeprowadzono „bardzo ważny test” na odbudowanym poligonie Sohae, który zaczęto likwidować w ubiegłym roku na początku rozmów z USA o denuklearyzacji. Niedzielny test będzie miał „istotny wpływ na zmianę pozycji strategicznej (Korei Płn.) w najbliższej przyszłości” - podała północnokoreańska agencja KCNA. Czytaj więcej: Korea Płn bliższa wznowieniu prób jądrowych

Trump napisał na Twitterze: „Kim Dzong Un jest zbyt bystry i ma zbyt dużo do stracenia, właściwie wszystko, jeśli będzie działał w sposób wrogi. Podpisał ze mną w Singapurze Porozumienie o Denuklearyzacji”.

On nie chce niszczyć swych specjalnych relacji z Prezydentem Stanów Zjednoczonych lub mieszać się w Wybory Prezydenckie w USA w listopadzie - głosi następny tweet.

Pjongjang nie wyjaśnił, na czym polega znaczenie przeprowadzonego testu, ale zdaniem Kim Dong-juba, eksperta z Instytutu Studiów Dalekowschodnich z Seulu, prawdopodobnie wypróbowano silnik międzykontynentalnej rakiety balistycznej na paliwo stałe.

Wykorzystanie paliwa stałego zwiększa mobilność rakiety i skraca czas przygotowań do jej wystrzelenia. Jak dotąd rakiety Korei Płn. były na paliwo ciekłe - wyjaśnia Associated Press.

Dzień wcześniej ambasador Korei Płn. przy ONZ Kim Song napisał w komunikacie, że tematu denuklearyzacji jego kraju „nie ma już na stole” negocjacyjnym i rozmowy z USA nie są potrzebne, ponieważ dialog ten był grą amerykańskiej administracji na użytek wyborców.

Kim Song napisał też, że rozmowy z Pjongjangiem były ze strony Waszyngtonu „grą na zwłokę” obliczoną na elektorat obecnej administracji USA.

Pjongjang dał Waszyngtonowi czas do końca roku na przedstawienie propozycji, która przełamałaby impas w negocjacjach. Władze KRLD domagają się, by USA odstąpiły od polityki narzucania Korei Płn. „bezwarunkowej denuklearyzacji”. Czytaj więcej: Koreańczycy nie przebierają w słowach: Trump to ramol.

Nieporozumienia wywołane żądaniami Pjongjangu wobec Waszyngtonu i wznowienie testów rakietowych w ostatnich tygodniach postawiły pod znakiem zapytania szanse na wypracowanie porozumienia z północnokoreańskim reżimem.

ak, PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.