Informacje

KE może pomoże firmom transportowym

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 grudnia 2019, 22:52

  • Powiększ tekst

Komisja Europejska nie wyklucza, że będzie interweniować ws. pakietu mobilności, czyli propozycji przepisów dotyczących przewoźników drogowych. To dobra informacja dla Polski i krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które wskazują na protekcjonistyczny charakter przepisów.

Przepisy forsowała przede wszystkim Francja. Przeciwna im była Polska, a także część krajów regionu. Ostatecznie jednak zostały poparte w głosowaniu przez Radę UE i Parlament Europejski. W ubiegłym tygodniu kompromis w sprawie ich ostatecznego kształtu zawarli negocjatorzy europarlamentu i fińskiej prezydencji reprezentującej kraje członkowskie

Wiceszef KE Valdis Dombrovskis powiedział we wtorek w Strasburgu, że KE jest zawiedziona wynikami tych negocjacji.

Jak zaznaczył, propozycje nowych przepisów nie są zgodne z Europejskim Zielonym Ładem. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o obowiązkowe powroty ciężarówek do krajów rejestracji co osiem tygodni i restrykcje dotyczące operacji, w których wykorzystywane są co najmniej dwa środki transportu. Wskazał, że takie propozycje nie znalazły się w pierwotnym projekcie KE.

Obowiązek powrotów ciężarówek będzie nieefektywny dla sektora transportu i spowoduje większe emisje CO2, zanieczyszczenia i ruch na drogach - powiedział w Strasburgu.

Dodał, że KE ocenia wpływ tych propozycji na klimat i jednolity rynek, a następnie podejmie decyzje, czy nie zaproponować nowego projektu zmieniającego te regulacje.

Po 10 godzinach negocjacji w czwartek nad ranem przedstawiciele fińskiej prezydencji i PE osiągnęli kompromis w sprawie propozycji przepisów dotyczących przewoźników drogowych. Pakiet mobilności zakłada m.in. objęcie delegowaniem kierowców w transporcie międzynarodowym.

Choć nie udało się w ramach negocjacji usunąć przepisu dotyczącego obowiązkowego powrotu ciężarówki do kraju macierzystego, to jednak wydłużono okres, co jaki ma on następować - z co najmniej czterech do ośmiu tygodni.

Sektor transportu drogowego jest szczególnie silny nad Wisłą, a polskie firmy doskonale radzą sobie na rynku unijnym. Kraje zachodnie uważają jednak, że konkurencja ze strony firm z Europy Środkowo-Wschodniej zabiera im miejsca pracy.

Krytycy propozycji nowych regulacji wskazują, że objęcie firm transportu drogowego przepisami o delegowaniu (a to zakłada pakiet mobilności) spowodowałoby wzrost obciążeń biurokratycznych i kosztów działalności dla firm z Europy Środkowo-Wschodniej, które działają na rynkach Zachodu. W rezultacie firmy te byłyby wypychane z tych rynków, a pracownicy mogliby być przejmowani przez firmy zachodnie. Tego obawiają się państwa Europy Środkowo-Wschodniej i wskazują, że jest to forma zachodnioeuropejskiego protekcjonizmu. Kraje zachodnie nowe regulacje tłumaczą natomiast koniecznością zapewnienie lepszej ochrony pracownikom. PAP SzSz

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.