Informacje

Jak wygląda stan prac? / autor: fot. Wikimedia Commons
Jak wygląda stan prac? / autor: fot. Wikimedia Commons

Mierzeja Wiślana: Czy prace idą zgodnie z planem?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 stycznia 2020, 09:21

  • Powiększ tekst

Prace związane z przekopem Mierzei Wiślanej idą zgodnie z harmonogramem. Dopracowane zostały poszczególne elementy wykonania inwestycji - poinformował w piątek w Polskim Radiu 24 minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około 1 km długości i 5 metrów głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości - 20 m. Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku.

Jak podkreślił Gróbarczyk, prace nad budową kanału idą zgodnie z harmonogramem.

Jak powiedział minister:

Dopracowane zostały poszczególne elementy wykonania inwestycji w zakresie budowy układu drogowo-mostowego. Przypomnę - dwa mosty obrotowe, które będą w pierwszej kolejności budowane i rozpoczęcie samego przekopu już od strony Zalewu Wiślanego

Jak stwierdził:

Mam nadzieję, że krok po kroku damy radę zmienić mentalność, bo przecież robimy rzecz, która od 50-60 lat jest najistotniejsza w województwie kujawsko-pomorskim

Pod koniec grudnia inwestor, czyli Urząd Morski w Gdyni zaakceptował harmonogram prac budowlanych przedłożony przez wykonawcę. Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski informował wtedy, że w pierwszym etapie prac przygotowane zostaną stanowiska postojowe od strony Zatoki Gdańskiej, aby m.in. ułatwić transport wielkogabarytowych elementów stalowych na budowę. Dodał, że prowadzona będzie też budowa portu osłonowego i falochronów od strony Zalewu Wiślanego.

Według resortu gospodarki morskiej, budowa nowej drogi wodnej ma poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku, z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych