Kreml: trzeba się przygotować na światowy kryzys
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w niedzielę, że kryzys gospodarczy, do którego przyczyniła się m.in. pandemia koronawirusa, da o sobie znać i że należy się do niego przygotowywać.
Ocenił, że państwa będą musiały koordynować działania antykryzysowe.
Zdajemy sobie sprawę, że jeszcze da o sobie znać światowy kryzys gospodarczy, sprowokowany między innymi przez koronawirusa. Należy się przygotowywać do tego kryzysu. Bez wątpienia będzie potrzebna koordynacja działań i środków antykryzysowych ze strony wielu państw - powiedział Pieskow.
Przedstawiciel Kremla wypowiadał się w programie publicystycznym, którego fragment pokazała w niedzielę telewizja państwowa Rossija 1.
Rzecznik prezydenta Władimira Putina powiedział także, że decyzja o ogłoszeniu w Rosji dni wolnych od pracy do końca kwietnia oznacza wielkie obciążenie dla życia gospodarczego kraju.
To nadzwyczajne i ogromne obciążenie ze znakiem minus - przyznał.
Zapewnił, że priorytetem jest „ludzkie życie i zdrowie”.
Jak zapowiedział Pieskow, Putin będzie przez kolejne dni pracować zdalnie. Wskazał, że „minął już tydzień” pracy prezydenta w takim trybie, i wyraził przypuszczenie, że potrwa to „jeszcze tydzień, a może i dłużej”. Rzecznik zapewnił, że taka aktywność szefa państwa nie jest związana z wykryciem koronawirusa u Denisa Procenki - lekarza, z którym Putin spotkał się 24 marca. Zapewnił, że Putin i jego współpracownicy przechodzą systematycznie testy na obecność koronawirusa.
Putin 24 marca wizytował podmoskiewski szpital dla pacjentów z Covid-19 i Procenko, który jest szefem tej placówki, osobiście go po niej oprowadził. Obaj uścisnęli sobie ręce i kontaktowali się z bliska bez założonych medycznych maseczek ochronnych. Tydzień potem pojawiła się informacja, że u Procenki potwierdzono zakażenie koronawirusem. Pieskow zapewnił wtedy, że prezydent regularnie się bada i że „wszystko jest w porządku”.
Czytaj też: Rosja: Mężczyzna zastrzelił 5 osób przez… hałas
PAP/KG