W Bergamo o 370 proc. zgonów więcej niż w ostat. latach
Najtragiczniejsze lata na północy Włoch. Mieszkańcy i władze liczą straty. W Bergamo i okolicach w regionie Lombardia na północy Włoch liczba zgonów w tygodniach epidemii koronawirusa była prawie cztery razy wyższa, niż wynosi średnia z ostatnich lat - powiedział w środę burmistrz tego miasta Giorgio Gori.
W rozmowie z telewizją RAI Gori podkreślił, że sytuacja w mieście szczególnie dotkniętym przez atak wirusa poprawiła się; „zwłaszcza w szpitalach”.
Czytaj także:Od jutra usta i nos muszą być zakryte. Ważne zmiany
Poinformował, że od 1 marca do 12 kwietnia w Bergamo zmarło o 370 procent osób więcej niż w tym samym czasie w ciągu ostatnich 10 lat. „To prawie cztery razy więcej, o 626 zmarłych więcej w porównaniu z tym samym okresem w poprzednich latach” - zaznaczył Gori.
Łatwo powiązać te dane z epidemią, chociaż oficjalnie zgonów z powodu Covid-18 było mniej” - powiedział. Oficjalny bilans to 272 zmarłych zakażonych koronawirusem. Tylko oni zostali poddani testowi - zauważył.
Tylko ten, komu wykonano test, jest uważany za zmarłego z powodu Covid-19. Faktycznie jednak takich zgonów jest znacznie więcej” - wyjaśnił burmistrz Bergamo.
Podkreślił, że od początku marca do połowy kwietnia zmarło tam 795 osób.
Czytaj:Ponad 4,7 mln zł kar za m.in. naruszenie kwarantanny
(PAP)/gr