Informacje

Mężczyzna w ochronnej masce udaje się na spacer ulicami Kantonu w prowincji Guangdong, Chiny, 23 kwietnia 2020 r / autor: PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
Mężczyzna w ochronnej masce udaje się na spacer ulicami Kantonu w prowincji Guangdong, Chiny, 23 kwietnia 2020 r / autor: PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI

Historia pacjenta: testy, którym nie można ufać

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 kwietnia 2020, 20:00

    Aktualizacja: 23 kwietnia 2020, 20:09

  • Powiększ tekst

- Przedsiębiorca w chińskim Wuhan nie wiedział jak złapał koronawirusa ani dlaczego powtarzane testy go nie wykrywały, mimo że od początku lutego miał trudności z oddychaniem, duszności i mocne bóle klatki piersiowej - jego historię przytacza reuters.com.

Jednak jego stan był na tyle niepokojący, że trafił do centrum kwarantanny. Jego żona nie była chora, co sprawiało, że łatwiej było mu nie kwestionować wówczas trzech testów z wynikiem negatywnym.

Miał jednak cały czas podejrzenia, że koronawirus go zaatakował i pod koniec marca udał się do szpitala w Wuhan, by przeprowadzić kolejne testy, w tym te na obecność przeciwciał. I tym razem uzyskał pozytywny wynik.

Nie spodziewałem się tego - powiedział 52-letni sprzedawca warzyw, pokazując Reutersowi kopię swoich wyników testów - pozytywnych pod względem przeciwciał wykazujących ekspozycję na koronawirusa.

Ale to wyjaśniało w końcu, dlaczego tak okropnie się czuł.

Czułem się, jakbym umierał. Nie możesz sobie wyobrazić, jak to jest - mówił.

Jego przypadek nie jest wyjątkowy. Podobne miały miejsce w Chinach i innych krajach, co spowodowało obawy o dokładność testów koronawirusowyck, które mają stanowić klucz do  do rozwiązania kryzysu.

Nierzetelne testy mogłyby podważyć strategie nie tylko w celu zatrzymania wirusa. Chodzi także o otwieranie zablokowanych gospodarek - narasta bowiem presja na rządy i to we wszystkich regionach na świecie, aby złagodzić ograniczenia.

Na świecie już ponad 2,5 miliona ludzi zostało zarażonych koronawirusem, a około 177 000 osób zmarło - podaje dane Reuters.

Wuhan, gdzie nowy koronawirus pojawił się pod koniec ubiegłego roku, odnotował 50 333 przypadków i 3 869 zgonów - stan na  21 kwietnia, co stanowi większość przypadków w Chinach.

Głównym sposobem wykrywania przypadków jest badanie kwasu nukleinowego na próbkach wymazów z gardła lub dróg oddechowych pacjenta.

Należy rozpoznać ograniczenia tych testów oraz potrzebę ich regularnego przeprowadzania, jeśli chcemy mieć pewność, że ktoś jest naprawdę z wynikiem negatywnym i że pozostaje taki przez pewien czas - powiedział Andrew Preston, wykładowca patogenezy mikrobiologicznej w University of Bath.

Nie ma zgody co do tego - jaka część testów kwasu nukleinowego daje fałszywe wyniki ujemne.

Ankieta przeprowadzona w lutym przez chińskich lekarzy na próbkach od 213 pacjentów sugerowała współczynnik fałszywie ujemnych testów na około 30 proc.

Media zgłosiły również przypadki osób, które wielokrotnie były testowane jako negatywnie, zanim ostatecznie uzyskały pozytywny wynik.

W lutym dziennik People’s Daily pisał o kobiecie, która zachorowała na zapalenie płuc, ale czterokrotnie uzyskała wynik negatywny na obecność koronawirusa. Piąty test był pozytywny.

Władze Wuhan rozpoczęły testy mieszkańców pod kątem przeciwciał. Chiny przeprowadzają badanie epidemiologiczne w dziewięciu regionach w celu ustalenia pełnego zakresu bezobjawowych infekcji i poziomów odporności.

U pacjenta, o którym pisze reuters.com zdjęcie rentgenowskie ujawniło białe plamy, podobne do tych, które stwierdzono u pacjentów z koronawirusem, ale ponieważ test kwasu nukleinowego nie był pozytywny - szpital odmówił przyjęcia go do siebie. Dla bezpieczeństwa jednak został poddany kwarantannie na 14 dni.

Zwrócił się też w stronę tradycyjnej medycyny chińskiej i w  końcu, pod koniec marca przeprowadził czwarty test kwasu nukleinowego, który również był negatywny. Ale został również przetestowany na obecność przeciwciał i otrzymał potwierdzenie.

Opowiedziałem moją historię lekarzowi, a on powiedział: masz szczęście, że nie umarłeś - mówił.

Jego żon nie wykazała żadnych objawów koronawirusa, ale nie została przetestowana.

Pacjent chce wierzyć, że jest już odporny i sam nie zakaża - chociaż nie ryzykuje i przy wyjściu na zewnątrz nosi maskę N95 i osłonę twarzy.

Jeśli istnieje jakakolwiek możliwość, że zarazę innych, wyrządzę im krzywdę - powiedział. >Dlatego stosuję te środki ostrożności”.

Wybuch nowego koronawirusa, który powoduje infekcję COVID-19, uspokaja się w Chinach, ale nadal trwa na całym świecie

Czytaj także:Wuhan wraca do życia

Czytaj także: Chiny: w Wuhan odblokowano dziś publiczny transport

reuters.com/gr

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.