Praca i rekrutacja w czasach koronawirusa [RAPORT]
Zdalny – to słowo, które w ostatnich tygodniach jest odmieniane przez wszystkie przypadki. Pandemia koronawirusa sprawiła, że działania zespołów i rekrutacja przeniosły się do przestrzeni wirtualnej. Aż 6 na 10 pracujących respondentów Pracuj.pl wykonuje swoje obowiązki zdalnie. Co więcej, 7 na 10 spodziewa się, że rola tego modelu będzie w przyszłości rosła.
Podobnie jest w przypadku rekrutacji. Co drugi badany preferuje obecnie model zdalny, a 7 na 10 pozytywnie ocenia spotkania z rekruterami w formie wideokonferencji.
Praca w dobie koronawirusa
Jak postrzegamy pracę w obliczu pandemii i jak wpływa ona na nasze poglądy dotyczące kariery? Aby to sprawdzić, zespół Pracuj.pl przygotował raport „Praca w dobie koronawirusa”. W dn. 23-28 kwietnia przebadaliśmy blisko 2000 użytkowników portalu. W ostatniej, trzeciej odsłonie raportu analizujemy, jak pandemia wpływa na postrzeganie przez respondentów pracy i rekrutacji zdalnej.
Praca zdalna – mile widziana, ale mieszana
Pod koniec kwietnia większość respondentów Pracuj.pl wykonywała pracę w modelu zdalnym – w pełni lub częściowo. 4 na 10 badanych deklarowało realizację zadań w pełni poza siedzibą firmy. Kolejne 21% wykonywało pracę w modelu mieszanym – częściowo zdalnie, a częściowo w siedzibie.
Co interesujące, gwałtowny wzrost popularności pracy zdalnej i związane z tym komplikacje nie zniechęciły do niej badanych. Największą popularnością cieszą się modele mieszane – 40% respondentów chciałoby mieć możliwość przyjścia do biura przynajmniej raz w tygodniu, a kolejne 40% - móc pracować poza biurem tylko przez wybrane dni miesiąca.
Efektywnie, choć z tęsknotą za biurem
Bardzo szybkie, a w wielu wypadkach także wcześniej nieplanowane przejście wielu firm do modelu pracy zdalnej to przyczyna wielu trudności. Jak pokazują jednak odpowiedzi respondentów, w wielu wypadkach firmom udało się ich uniknąć. 64% badanych uważa, że ich pracodawcy dobrze zorganizowali pracę zdalną. Jak zauważa Konstancja Zyzik, ekspertka Grupy Pracuj, obecnie firmy sięgają po rozwiązania, które można wdrożyć najszybciej, pozwalające zarządzić sytuacją w nowej rzeczywistości. To jednak tylko początek zmian.
W bardziej długofalowej perspektywie można się spodziewać, że trwale wzrośnie zainteresowanie pracodawców oprogramowaniem, systemami i sprzętem umożliwiającymi bardziej elastyczne działania całych zespołów. Zdolność do pracy zdalnej, dobra organizacja pracy i umiejętności miękkie staną się także jeszcze ważniejszymi atutami pracowników. Być może pojawią się także stanowiska menedżerskie w jeszcze większym stopniu skupione na systematyzacji i zwiększaniu efektywności zdalnych zespołów - mówi Konstancja Zyzik, Talent Acquisition & Capabilities Development Manager w Grupie Pracuj.
Z nowymi warunkami nieźle radzą sobie także sami pracownicy. 2 na 3 badanych deklaruje, że przy pracy zdalnej są tak samo efektywni, jak w przypadku tej wykonywanej w biurze. Tyle samo respondentów uważa, że dobrze radzą sobie z oddzielaniem czasu prywatnego i służbowego w tej sytuacji.
Jednocześnie jednak 57 proc. badanych przyznaje, że w okresie rozprzestrzeniania się koronawirusa bardziej docenili posiadaną wcześniej możliwość chodzenia do biura i bezpośrednich spotkań ze współpracownikami. Wszystkie powyższe dane mogą wskazywać na to, że w najbliższych miesiącach na znaczeniu mogą zyskiwać hybrydowe modele pracy. W ich ramach coraz ważniejszą rolę odgrywać będzie dostępność pracy z domu, ale biura wciąż odgrywały będą istotną, nową rolę.
Efektem obecnej sytuacji będzie zapewne to, że jeszcze więcej organizacji zacznie stawiać na elastyczne modele funkcjonowania, także jeżeli chodzi o przestrzeń do pracy. Zmiany wymuszone pandemią nie sprawią, że ludzie będą pracować wyłącznie w izolacji. Wręcz przeciwnie: to właśnie izolacja, a dokładniej jej psychologiczne konsekwencje spowodują, że będziemy szukali jak najczęstszego, ale bezpiecznego kontaktu z innymi. Poza przyspieszonym procesem cyfryzacji i rozwoju technologicznego, odpowiedzią będą maksymalnie wydajne platformy współpracy w fizycznej przestrzeni dostosowane do nowej normalności. W cenie będą te rozwiązania, które umożliwią optymalizację wielu procesów, dostęp do wiedzy oraz innych zasobów pozwalających tworzyć innowacje, i które zapewnią najwyższy standard bezpieczeństwa - komentuje Jerzy Brodzikowski, General Manager w CIC Warsaw.
Praca zdalna ma przyszłość
Na rynku pracy coraz częściej pojawiają się opinie, że pandemia koronawirusa przyspieszy wzrost znaczenia pracy zdalnej na rynku pracy. Podobne przekonania wyrażają respondenci Pracuj.pl. Aż 7 na 10 z nich jest przekonanych, że firmy w przyszłości będą inwestować w narzędzia wspierające wykonywanie obowiązków w tym modelu. Niewiele mniej, bo 65% spodziewa się, że pandemia podkreśli zalety i oszczędności płynące z pracy zdalnej, co będzie powodować przechodzenie części pracodawców na pracę w tym modelu.
Aż 7 na 10 badanych postrzega zdolność do efektywnej pracy poza stałym biurem za coraz ważniejszy atut pracownika, poszukiwany przez firmy u specjalistów. Z takim twierdzeniem wyraźnie częściej zgadzają się osoby pracujące, niż bezrobotne, a wśród płci – kobiety.
Rekrutacja zdalna przyciąga kandydatów
Pierwsze tygodnie pandemii to okres bezprecedensowego wzrostu znaczenia rekrutacji zdalnej, prowadzonej telefoniczne lub za pomocą narzędzi cyfrowych. Jak wynika z opinii badanych, te kroki są odpowiedzią na oczekiwania wielu Polaków w obliczu koronawirusa.
Aż połowa respondentów deklaruje, że możliwość udziału w pełni zdalnym procesie rekrutacyjnym jest dla nich dodatkową zachętą do wysłania swojego CV do pracodawcy. Co więcej, tylko 5% uważa, że taka forma zniechęca ich do aplikowania. Tendencja ta pokrywa się z postawą wielu pracodawców. Już na początku maja połowa spośród ponad 40 000 aktywnych ogłoszeń na portalu Pracuj.pl oznaczona była tagiem „rekrutacja zdalna”.
Wiele działów HR sprawnie poradziło sobie z organizacją rekrutacji zdalnej w obliczu koronawirusa. Choć obserwujemy na rynku zawieszenie części procesów rekrutacyjnych, pandemia nie wprowadziła przecież całkowitego zamknięcia pracy działów HR czy zaprzestania kontaktu z kandydatami. Odpowiedzi badanych przez Pracuj.pl Polaków pokazują, że pojawienie się koronawirusa znacząco przyspieszyło zmiany w podejściu Polaków do nowych form rekrutacji i ich otwartość na nie. Wiele czynników wskazuje na to, że obawy o zdrowie nie są jedyną przyczyną tego stanu - komentuje Łukasz Marciniak, Dyrektor ds. Rozwoju Sprzedaży w Grupie Pracuj.
Rozmowy wideo na fali wzrostu
Jeszcze bardziej jednoznacznie badani Polacy oceniają formułę, która w ostatnich tygodniach zyskała na bardzo dużym znaczeniu – czyli rozmowy rekrutacyjne poprzez połączenie wideo. Pozytywnie do takiej formuły odnosi się aż 7 na 10 badanych (71%), a negatywnie ocenia ją mniej, niż co 10 respondent (9%).
Przekłada się to na zainteresowanie rozwiązaniami umożliwiającymi wirtualne spotkania. Według raportu firmy Apptopia aplikacja Zoom w ciągu zaledwie miesiąca pandemii zwiększyła swoją liczbę użytkowników na świecie o 300 proc.
Czytaj także: Firma Flis z szybką pomocą Tarczy Finansowej PFR
Czytaj także:Niemcy już w recesji
gr