PKO BP: prawdopodobna dalsza odbudowa sprzedaży detalicznej
W czerwcu prawdopodobna jest dalsza odbudowa sprzedaży detalicznej - ocenili w poniedziałek analitycy PKO BP, komentując dane GUS. Zaznaczyli, że ich prognoza konsumpcji na 2 kwartał 2020 r. na poziomie -14,5 proc. rdr może być „zbyt pesymistyczna”.
Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w maju 2020 r. spadła o 7,7 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 14,9 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła w ubiegłym miesiącu o 8,6 proc. rdr.
W czerwcu prawdopodobna jest dalsza odbudowa sprzedaży detalicznej, na co wskazują dane o transakcjach kartowych klientów PKO Banku Polskiego - zaznaczyli analitycy banku.
Ich zdaniem utrzymanie obecnych tendencji przeniosłoby wyhamowanie realnej sprzedaży w okolice do -5 proc. rdr.
Rosnąca aktywność w sektorze usługowym oraz lepsze dane o sprzedaży wskazują, że nasza prognoza konsumpcji na 2 kwartał 2020 r. na poziomie -14,5 proc. rdr może być zbyt pesymistyczna - zaznaczyli.
W ocenie analityków PKO BP majowe dane o sprzedaży detalicznej „zaskoczyły pozytywnie”. W ujęciu realnym sprzedaż spadła o 7,7 proc. rdr po spadku o 22,9 proc. rdr w kwietniu. Źródłem niespodzianki była szybsza niż zakładaliśmy odbudowa sprzedaży samochodów oraz wyższa aktywność w sklepach w ostatnich dniach maja - wyjaśnili. „Dane potwierdzają, że po rozpoczęciu stopniowego znoszenia antyepidemicznych ograniczeń konsumpcja stopniowo, ale zdecydowanie powraca do normy” - zaznaczyli.
Eksperci zwrócili uwagę, że w porównaniu z poprzednim miesiącem, kiedy odnotowano spowodowany przez lockdown dołek aktywności gospodarczej, majowa sprzedaż wzrosła realnie o 14,9 proc. mdm, a po odsezonowaniu o 17,4 proc. mdm. Według szacunków banku odsezonowana sprzedaż jest wciąż o ponad 12 proc. niższa niż w lutowym szczycie. „Dane GUS wskazują, że sprzedaż detaliczna w ujęciu rok do roku spadała we wszystkich znaczących kategoriach, jednak w porównaniu z poprzednim miesiącem spadki te wyhamowały” - podkreślili. W przypadku kategorii pojazdy samochodowe, motocykle, części spadek wyhamował do -34 proc. z -54,4 proc., „a w ciągu miesiąca odbudowa sprzedaży wniosła 46,6 proc.”.
Sprzedaż żywności była o 7,6 proc. niższa niż przed rokiem, jednak - jak wyjaśnił banki - w utajnionej kategorii „pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach”, która obejmuje największą sieć dyskontową, odnotowano prawdopodobnie wzrost o ponad 8 proc. rdr.
Jak zaznaczyli analitycy, w maju w ujęciu rok do roku odnotowano wzrost sprzedaży „w mniej ważących w agregacie ogółem kategoriach związanych z sentymentem konsumenckim”: meble, rtv, agd (o 14,4 proc.) oraz prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (o 0,8 proc.). „Może to sugerować, że epidemia nie spowodowała trwałego pogorszenia nastrojów konsumentów” - ocenili. Otwarcie sklepów przyczyniło się do spadku sprzedaży przez internet o 12,7 proc. mdm, a jej udział w sprzedaży ogółem (w cenach bieżących) spadł w maju do 9,1 proc. z 11,9 proc. w kwietniu.
Czytaj też: W czerwcu możliwa mocna poprawa sprzedaży detalicznej
PAP/KG