W USA najgroźniejsze są... skutery!
Nowojorska firma wypożyczająca skutery elektryczne Revel zawiesiła w środę działalność z powodu kolejnych wypadków, w tym dwóch śmiertelnych. Zamierza wznowić usługi wkrótce po dokonaniu oceny sytuacji i wzmocnieniu środków bezpieczeństwa.
W miniony wtorek młody mężczyzna jadący skuterem na szerokiej arterii Woodhaven Boulevard w dzielnicy Queens zabił się, uderzając w latarnię. Dwa dni wcześniej inny mężczyzna doznał poważnych obrażeń, kiedy wjechał w słup w północnej części Manhattanu. Przyczyny wypadków na razie nie podano do publicznej wiadomości.
Dużym echem odbiła się przed niespełna dwoma tygodniami śmierć jadącej jako pasażer Ravela młodej reporterki telewizyjnej. Prowadzący skuter przeżył. „Kierowca skręcił z nieznanego powodu (i w rezultacie) oboje spadli na jezdnię” – wyjaśniała wówczas rzeczniczka policji Denise Moroney.
Skutery Revel produkuje chińska firma NIU. Kosztują od 3000 do 5000 dolarów w sprzedaży detalicznej. Ważą około 91 kg i zasilają je dwa akumulatory litowo-jonowe. Mają zasięg 97 km i mogą rozwinąć maksymalną prędkością 48 km na godzinę.
Niebieskie skutery wrosły już w krajobraz Nowego Jorku. Firma ogłosiła, że zawiesza działalność w mieście. Na ulicach miasta było 1000 jej pojazdów.
Start-up Revel z siedzibą na Brooklynie wprowadził swe usługi w tej dzielnicy oraz na Queensie przed dwoma laty z ok. 90 skuterami. W sierpniu minionego roku Revel dotarł do Waszyngtonu DC z 400 pojazdami. Później rozszerzył działalność na cztery inne amerykańskie miasta.
W oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej firma zapowiedziała zawieszenie usługi w Nowym Jorku w celu „zbadania i wzmocnienia odpowiedzialności kierowców, a także środków bezpieczeństwa”. Zamierza wznowić działalność w najbliższym czasie.
„New York Times” powołując się na rzeczniczkę firmy pisze, że Revel prowadził rozmowy z władzami miasta, ale odmówiła ona dalszych komentarzy. Cytuje także burmistrza Nowego Jorku Billa de Blasio, który nazwał sytuację „niezadowalającą i niedopuszczalną”. Jak dodał firma będzie potrzebować zgody władz miejskich, aby wznowić swoją działalność.
Nowojorski dziennik podkreślił, że zdaniem burmistrza firma nie działa zgodnie ze swoją misja. Nie przedstawił jednak konkretnych warunków, które Revel musi spełnić, aby wznowić działalność.
Działania de Blasio spotkały się z krytyką ze strony niektórych obrońców bezpieczeństwa ulicznego, którzy zauważyli, że liczba zgonów spowodowanych przez skutery blednie w zestawieniu z 95 zabitymi osobami i ponad 18 000 rannymi w wypadkach samochodowych w tym roku.
„Cieszymy się, że burmistrz chce wzmocnić swoje podejście do kwestii bezpieczeństwa na drogach. (…) Mamy nadzieję, że podejmie te same kroki wobec producentów samochodów” – mówił cytowany przez „NYT”, dyrektor wykonawczy zespołu prawnego Transportation Alternatives Danny Harris.
PAP/ as/