Niemcy tracą cierpliwość. Googel, Facebook i Amazon pod nadzorem
Rząd Niemiec zatwierdził w środę projekt nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji, co obejmie zwiększenie uprawnień kontrolnych Federalnego Urzędu Kartelowego wobec internetowych gigantów takich jak Google, Facebook i Amazon.
Jak argumentuje rząd, pozwoli to na skuteczniejsze przeciwdziałanie ewentualnemu nadużywaniu przez koncerny internetowe ich pozycji rynkowej do zwalczania konkurencji. Nie będzie im wolno na przykład prezentować swych produktów na własnych platformach w sposób uprzywilejowany w porównaniu z tym, w jaki prezentują produkty konkurentów. Ma też zostać przyspieszone postępowanie w sprawach o łamanie chroniących uczciwą konkurencję przepisów antykartelowych.
Ponadto nowelizacja, której projekt przedstawił minister gospodarki Peter Altmaier, ma zwolnić Federalny Urząd Kartelowy od kontrolowania fuzji firm w przypadkach, gdy nie zachodzi większe ryzyko niepożądanych następstw rynkowych. Obowiązek kontroli będzie teraz dotyczył tylko fuzji podmiotów, których łączny roczny obrót w Niemczech wynosi co najmniej 10 mln euro, a nie, jak obecnie, 5 mln euro.
Altmaier określił nowelizację jako „kamień milowy”. Jak zaznaczył, przyniesie ona „korzyści wielu firmom średniej wielkości”, ale przede wszystkim „pomoże milionom konsumentek i konsumentów w orientowaniu się w internetowych ofertach oraz w podejmowaniu bezstronnych decyzji”.
Z krytyką projektowanej nowelizacji wystąpił Federalny Związek Przemysłu Niemieckiego (BDI). Według niego planowane rozwiązania uderzą nie tylko w duże zagraniczne przedsiębiorstwa internetowe, ale również w chcące zdobyć nowe rynki mniejsze firmy w Niemczech.
Czytaj także: Najcenniejsze marki świata: Amazon na czele, Facebook traci
Czytaj także: Amazon zabronił policji korzystania z jego programu rozpoznawania twarzy
(PAP)/gr