Kaczyński: jest jeden cel - wyjść obronną ręką z kryzysu
Niektóre zadania są niesłychanie trudne. Bardzo często w mediach nie ma tego świadomości. Zdarza się, że jednym tchem wymienia się wykopanie kanału przez Mierzeję Wiślaną i Centralny Port Komunikacyjny, który jest nieporównanie większym, olbrzymim przedsięwzięciem, wymagającym specjalistów najwyższej światowej klasy – mówi Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”
Jest jeden cel podstawowy, który narzuca nam sytuacja: wyjść obronną ręką z kryzysu gospodarczego, który ma dzisiaj charakter światowy. Na razie w Polsce nie wygląda to najgorszej, ale diabeł nie śpi, na laurach nie można spocząć. Tym bardziej że lepsza niż w wielu innych sytuacja to wynik ciężkiej pracy i dobrej polityki gospodarczej. Trzeba nadal działać, iść w tym kierunku, ale też o tych wynikach mówić, bo niestety do znacznej części społeczeństwa wciąż dociera negatywny przekaz, że wszystko jest źle. To przekaz kontrfaktyczny i niesprawiedliwy - uważa Kaczyński.
Kaczyński odniósł się do dalszej polityki gospodarczej w Polsce. Stwierdził, że nie widzi tutaj potrzeby radykalnych zmian.
Chcemy po prostu realizować to, co zostało zapowiedziane, co wymaga też pewnych zmian organizacyjnych i personalnych. Niektóre zadania są niesłychanie trudne. Bardzo często w mediach nie ma tego świadomości. Zdarza się, że jednym tchem wymienia się wykopanie kanału przez Mierzeję Wiślaną i Centralny Port Komunikacyjny, który jest nieporównanie większym, olbrzymim przedsięwzięciem, wymagającym specjalistów najwyższej światowej klasy - mówił - Proszę pamiętać, że jeżeli to wszystko się rozrusza i wykorzystamy w sposób umiejętny i rozsądny unijne pieniądze, które mają być większe niż kiedykolwiek, to my naprawdę możemy się bardzo zmienić. Polska może za kilka lat wyglądać zupełnie inaczej niż dotychczas. Są też sprawy, które do tej pory, głównie ze względu na opór różnych grup lobbystycznych, nie idą tak szybko, jak powinny. Bardzo bym chciał, by w Polsce budowano co najmniej 100 tys. mieszkań rocznie taką metodą, by w ostatecznym rachunku ludzie mogli je dostać za niewielkie, będące w ich zasięgu, pieniądze. Tak, by nawet niższa klasa średnia mogła sobie na nie pozwolić. Są też ogromne zadanie rewitalizacyjne – na Śląsku, w Łodzi, na ziemiach zachodnich.
Prezes PiS ocenił także jak może wyglądać sytuacja jesienią względem epidemii koronawirusa.
Przede wszystkim mam nadzieję, że jak najszybciej powstanie szczepionka, która byłaby najlepszym rozwiązaniem, i że pojawi się lek, który będzie pomagał wyjść z choroby. Tak bym tego nie postawił, ale na pewno opowiadałbym się za tym, bo przymus nie jest tu rzeczą dobrą. Ale byłbym zwolennikiem, by jak największe grupy społeczne zostały zaszczepione, by jak najwięcej ludzi do tego przekonać. Począwszy od starszych wiekiem, skończywszy na małych dzieciach – o ile oczywiście szczepionka nie będzie miała skutków ubocznych. Sądzę, że szczepionka przyniosłaby społeczne odetchnienie, pozwoliłaby wszystkim na w pełni normalne funkcjonowanie - podkreślił Kaczyński.
Czytaj też: W „Sieci”: Będziemy twardo bronić naszych wartości
Cały wywiad dostępny będzie w najnowszym wydaniu tygodnia „Sieci”.
Sieci/KG