Gazprom bada sposoby dostosowania Nord Stream 2 do dyrektywy UE
Rosyjski koncern Gazprom poinformował, że bada obecnie różne warianty adaptacji projektu gazociągu Nord Stream 2 do znowelizowanej dyrektywy gazowej UE, a jednocześnie będzie dochodził sądownie swoich praw - podała we wtorek agencja RIA Nowosti.
RIA powołała się na prospekt towarzyszący nowej emisji euroobligacji Gazpromu. Głosi on, że Gazprom „bada różne alternatywne warianty adaptacji projektu Nord Stream 2 do wymogów dyrektywy gazowej UE, a dodatkowo rozpatruje, bądź już zastosował, sądowe środki obrony swoich praw przed dyskryminacyjnym charakterem zmian” w dyrektywie.
Koncern zastrzegł, że ma zamiar ukończyć budowę Nord Stream 2 w najszybszym możliwym rozsądnym terminie.
Znowelizowana unijna dyrektywa gazowa weszła w życie w 2019 roku. Przewiduje ona, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą podlegały przepisom restrykcyjnego trzeciego pakietu energetycznego.
W maju niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci Przesyłowych (Bundesnetzagentur - BNetzA) odrzuciła wniosek operatora gazociągu Nord Stream 2 o wyłączenie tej magistrali spod znowelizowanej dyrektywy. Operator - spółka Nord Stream 2 AG, w całości należąca do Gazpromu - złożył w czerwcu apelację od tej decyzji.
Czytaj też: Energetyka po nowemu… a co z węglem?
PAP/kp