Rekordowy przemyt ze Wschodu. Wpadli w ręce służb!
Przemyt w dwóch ciężarówkach łącznie blisko 1,3 mln paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy udaremnili we wspólnej akcji funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału SG i KAS z Białegostoku. Wartość kontrabandy została oszacowana na ponad 18,2 mln zł.
To największy w historii transport nielegalnych papierosów przechwycony przez podlaską Straż Graniczną i Krajową Administrację Skarbową z tego regionu - poinformowały we wtorek obie służby. Po postawieniu zarzutów, kierowcy ciężarówek zostali tymczasowo aresztowani.
Przemyt ujawniony został w czasie wspólnych kontroli na drogach. Prowadzone one były na terenie województwa mazowieckiego, a chodziło o walkę z przemytem nielegalnych migrantów, ukrywających się w naczepach ciężarówek.
W ramach tych działań, SG i KAS zatrzymały do kontroli dwa tiry, w których deklarowanym ładunkiem miały być urządzenia wentylacyjne i płyty termoizolacyjne. Po sprawdzeniu przez służby okazało się, że zamiast tego towaru, były to papierosy bez polskich znaków akcyzy.
W naczepie pierwszego tira, którego kierowcą był 30-letni Białorusin, jechał transport blisko 520 tys. paczek papierosów. W drugiej ciężarówce, prowadzonej przez 25-letniego obywatela Polski, zabezpieczono 768 tys. paczek. Wartość blisko 1,3 mln paczek papierosów została oszacowana na ponad 18,2 mln zł.
„Gdyby nielegalny towar trafił do sprzedaży w Polsce, Skarb Państwa straciłby ponad 29 mln zł” - poinformowały SG i KAS.
Śledztwo pod nadzorem prokuratury prowadzi Straż Graniczna. Podejrzani o udział w przemycie kierowcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im nawet 10 lat więzienia.
Przemyt papierosów w deklarowanym ładunku ciężarówek, to powszechna forma działań grup przestępczych, trudniących się przerzutem papierosów ze Wschodu. Zwłaszcza przez granicę z Litwą, czyli wewnętrzną granicę UE, gdzie nie ma kontroli paszportowo-celnych.
W pobliżu granicy działają jednak grupy mobilne KAS i patrole SG, czasami ich działania - jak w przypadku tego rekordowego przemytu - przenoszone są w głąb kraju. W wykryciu takich prób - oprócz doświadczenia funkcjonariuszy służb - pomagają urządzenia rtg do prześwietlania ładunków oraz specjalnie szkolone psy.
Czytaj też: Zaraza w natarciu. Wirus atakuje kolejne fermy drobiu
PAP/kp